Adele w szczerym wyznaniu. Planuje kolejne dziecko?

Adele wróciła z przytupem do show-biznesu w listopadzie ubiegłego roku za sprawą płyty "30". Ostatnio gościła w talk show Grahama Nortona, gdzie m.in. odniosła się do plotek o zaręczynach. Zaskoczyła również innym dość odważnym wyznaniem dotyczącym jej planów w życiu prywatnym.

Adele w szczerym wyznaniu
Adele w szczerym wyznaniuNIKLAS HALLE'NEast News

Adele od swojego wielkiego powrotu do show-biznesu, który miał miejsce za sprawą premiery kolejnej płyty, nie schodzi z pierwszych stron gazet. Można zaobserwować, że jedna z najsłynniejszych piosenkarek na świecie powoli zaczęła się otwierać i w przeciwieństwie do poprzednich lat znacznie chętniej uchylać rąbka tajemnicy dotyczącego jej życia prywatnego.

W środę Adele wzbudziła ogromne zainteresowanie, gdy światło dzienne ujrzały jej zdjęcia z czerwonego dywanu gali Brit Awards. Na serdecznym palcu Brytyjki połyskiwał bowiem imponujący diamentowy pierścionek, co wywołało masę spekulacji dotyczących domniemanych zaręczyn. Odniosła się do tej kwestii w talk show Grahama Nortona.

Adele planuje kolejne dziecko

Opowiadając o swoich nadchodzących planach, Adele słynąca z trzymania buzi na kłódkę w kwestiach prywatnych, zaskoczyła wszystkich odważnym wyznaniem.

Naładowanie baterii zajęło mi trochę czasu, ale chciałabym mieć kolejne dziecko. Czuję, że przez te 9 lat od urodzenia syna zdążyłam trochę odespać.
wyznała wokalistka

Dodała również, że nadszedł czas, gdy ma zamiar bardziej otwarcie mówić o swoim życiu prywatnym. 

"Na pewno zniknę, ale będę starała się nie być już taka skryta, jeśli chodzi o moją prywatność. Staram się już nie być dwiema zupełnie różnymi wersjami siebie. Męczy mnie to włączanie i wyłączanie. Zniknę, jeśli chodzi o moją muzykę, ale będziecie mogli zobaczyć mnie od czasu do czasu. Nie będę się całkowicie ukrywała" - wyznała szczerze Adele.

Myślicie, że Adele i Rich Paul wkrótce ogłoszą radosną nowinę?

Strach, agresja, alkohol - nie bagatelizuj tych objawówInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas