Adrianna Biedrzyńska: dawali jej trzy miesiące życia

W latach 80. i 90. Adrianna Biedrzyńska była u szczytu popularności. Na swoim koncie miała zarówno świetne role filmowe, jak i serialowe.

Adrianna Biedrzyńska
Adrianna BiedrzyńskaEast News

Piękną brunetkę obsadził w swoim "Dekalogu IV" Krzysztof Kieślowski. Potem był głośny "Piłkarski poker" czy "Pierścionek z orłem w koronie" Andrzeja Wajdy, a także seriale, m.in. cieszący się dużą popularnością "Fitness Club".

Po 1994 roku Biedrzyńska na kilka lat zniknęła z ekranów, dziś natomiast można oglądać ją w serialu "Barwy szczęścia". W ślady mamy idzie też córka - Michalina Robakiewicz znana z "Na Wspólnej".

Cztery lata temu lekarze wykryli u pani Adrianny guza mózgu. Prognozy były bezlitosne - usłyszała bowiem, że zostały jej maksymalnie trzy miesiące życia. Na szczęście specjaliści podjęli się przeprowadzenia operacji i dziś Biedrzyńska może cieszyć się życiem i zdrowiem.

Na swoim Instagramie wróciła ostatnio do traumatycznych wydarzeń z przeszłości.

"Miały być trzy tygodnie do trzech miesięcy... taki początkowo wyrok otrzymałam, tyle życia przy pierwszej diagnozie lekarz mi obiecał... Wygrałam. Dzisiaj czwarta rocznica po zabiegu usunięcia intruza, guza mózgu który odwiedził moją łepetynę i zagnieździł się nieproszony . Czwarta rocznica mojego nowego życia po zabiegu Gamma Knife, Jestem zdrowa, szczęśliwa, czuję się świetnie. Profesor Mirosław Ząbek, Doktor Sebastian Dzierzęcki i Sebastian Blaszczak... mężczyźni dzięki którym jestem. To był 23 września 2014 rok" (pis. org.) - napisała pod zdjęciem.

Pani Adriannie gratulujemy i życzymy dużo zdrowia!

Adrianna Biedrzyńska
Adrianna BiedrzyńskaMaciej BillewiczEast News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas