Reklama

Andrzej Krzywy znalazł nowe zajęcie

Andrzej Krzywy przymusową przerwę w koncertowaniu wykorzystał na naukę - zajął się realizowaniem filmów animowanych.

Koncerty, które De Mono zagrało od czasu wybuchu pandemii, można policzyć na palcach jednej ręki. 

- Głód koncertowania jest ogromny. My, muzycy nadal siedzimy w domu, podczas gdy prawie wszyscy już wyszli i pracują. Nie ukrywam, jest to mocno stresujące. W tym roku pewnie już nic nie będzie z koncertowania, bo sezon się już kończy - żali się Andrzej Krzywy.

Piosenkarz ma kilka sposobów na zagospodarowanie czasu wolnego. 

- Mieszkam na wsi, mam ogród, więc robię coś przy domu. Oprócz tego postanowiłem nauczyć się robić filmy animowane - opowiada Krzywy.

Reklama

Wokalista tworzy też kurs emisji i kształcenia głosu, którego kolejne odcinki publikuje na YouTubie. 

- Mnóstwo czasu mi to zajmuje, ale dzięki temu mam zajętą głowę - przyznaje lider De Mono. Krzywy realizuje kurs dla adeptów śpiewania dzięki stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - "Kultura w sieci". Dlatego też swoje tutoriale udostępnia za darmo.

W ostatnich dniach lider De Mono musiał zrobić sobie dłuższą przerwę od komputera, bo czekał go występ na festiwalu w Opolu. 

W dniu otwarcia 57. edycji festiwalu, czyli w piątek 4 września, pojawił się z zespołem na koncercie "Od Opola do Opola", który był podsumowaniem tego, co wydarzyło się w polskiej muzyce w minionym roku. 

Krzywy zaśpiewał piosenkę "Prosto w serce". 

- Ten kawałek zaistniał na kilku listach przebojów. Chyba się spodobał. Ma ponad 3 miliony odtworzeń na YouTubie, jak na De Mono to całkiem sporo- mówi Krzywy.

Piosenkarz nie mógł już doczekać się spotkania z publicznością i z innymi muzykami. 

- Był taki okres, kiedy wszyscy uciekali po koncercie i nie było z kim pogadać. Ale od jakiegoś czasu, przede wszystkim dzięki Sławkowi Uniatowskiemu, postanowiliśmy po zejściu ze sceny celebrować wspólny czas w jednym z opolskich lokali, gdzie jest fortepian, gdzie są instrumenty. Tam sobie siedzimy i wspólnie śpiewamy - uchyla rąbka tajemnicy Andrzej Krzywy.

PAP life

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy