Britney zdradziła jak zerwał z nią Justin Timberlake. Mało elegancko

Lada moment ukaże się autobiografia Britney Spears, która zapowiadana jest jako "odważna i brutalnie szczera" opowieść o burzliwym życiu i karierze artystki. Pozyskane przez media fragmenty nadchodzącej publikacji zdążyły już wywołać niemałe kontrowersje. Gwiazda ujawniła m.in., że z byłym chłopakiem Justinem Timberlake’em zaszła w nieplanowaną ciążę, którą usunęła, gdyż jej partner nie był gotowy na to, by zostać ojcem. W kolejnym fragmencie książki Spears opowiedziała o kulisach rozstania z piosenkarzem.

Britney i Justin byli parą przez kilka lat
Britney i Justin byli parą przez kilka lat Kevin WinterEast News

- "To zdecydowanie była niespodzianka, ale dla mnie nie była to tragedia. Bardzo kochałam Justina. Zawsze wierzyłam w to, że pewnego dnia założymy rodzinę. Po prostu wydarzyłoby się to dużo wcześniej niż się spodziewałam. Justin był jednak bardzo niezadowolony. Powiedział, że nie jesteśmy gotowi na to, by mieć dziecko, że jesteśmy stanowczo za młodzi. Gdybym sama miała podjąć tę decyzję, nigdy bym tego nie zrobiła. Ale Justin był stanowczy, nie chciał zostać ojcem. Do dziś jest to jedna z najboleśniejszych rzeczy, jakich doświadczyłam w życiu" - pisze na kartach książki Spears.

Osoba z otoczenia artystki zdradziła w rozmowie z "Us Weekly", że po zabiegu nie mogła ona liczyć na wsparcie, którego potrzebowała.

- "Gdy leżała w łazience na podłodze i szlochała, Justin zaczął brzdąkać na gitarze. Myślał, że muzyka jej pomoże" - powiedział znajomy Spears.

Britney Spears wyznała, że Justin Timberlake zerwał z nią... przez SMS-a

To niejedyna sensacyjna informacja na temat Timberlake’a, jaka pojawia się w autobiografii piosenkarki. W opublikowanym przez "The New York Times" fragmencie książki opisała ona kulisy rozstania z piosenkarzem. Zakończenie ich trzyletniej relacji było w tamtym czasie ochoczo komentowane przez tabloidowe media. Plotki na temat przyczyny rozpadu ich związku podsycił sam Timberlake w słynnym teledysku do piosenki "Cry Me a River". Spears przyznała w swoim pamiętniku, że choć w istocie zdradziła ówczesnego chłopaka, "obściskując się" w barze z tancerzem Wade’em Robsonem, Timberlake także nie był jej wierny. Co więcej, zdołali sobie nawzajem wybaczyć i kontynuowali swój związek, co oznacza że wspomniany incydent nie był bezpośrednią przyczyna rozstania. Spears wspomina, że autor przeboju "SexyBack" zerwał z nią... za pośrednictwem SMS-a, co pozostawiło ją "całkowicie zdruzgotaną". Rozważała ona wtedy nawet porzucenie kariery muzycznej.

- "Kiedy ja byłam w Luizjanie w stanie przypominającym śpiączkę, on biegał szczęśliwy po Hollywood" - stwierdziła gorzko gwiazda.

Artystka potępiła przy tym media, które po rozstaniu pary odsądzały gwiazdę od czci i wiary. "Przedstawiano mnie jako nierządnicę, która złamała serce złotemu chłopcu Ameryki" - zaznaczyła wokalistka.

Autorka hitu "Toxic" wróciła również wspomnieniami do dramatycznego okresu, kiedy rozpadło się jej małżeństwo z Kevinem Federline’em, a następnie, w wyniku załamania psychicznego straciła prawo do opieki nad synami. Piosenkarka przeżywała wówczas także żałobę po śmierci bliskiej krewnej, która zmarła na raka jajnika. Spears, która - jak sama pisze - "odchodziła od zmysłów z rozpaczy", w 2007 roku zdecydowała się na desperacki krok, jakim było szeroko komentowane ogolenie głowy na łyso. W tym samym czasie zaatakowała ona śledzącego ją fotoreportera, co również wywołało sensację w mediach.

- "Jestem skłonna przyznać, że w obliczu ciężkiej depresji poporodowej, porzucenia przez męża, doświadczania tortur związanych z rozłąką z dziećmi, śmierci mojej ukochanej cioci Sandry i nieustannej presji, jaką czułam będąc pod ciągłą obserwacją paparazzich, zaczęłam w pewnym sensie myśleć jak dziecko. Kiedy zgoliłam włosy, wszyscy się mnie bali - nawet moja mama. Nie umiałam o siebie zadbać" - zdradziła gwiazda.

W 2008 roku Spears została umieszczona pod sądową kuratelą, którą sprawował nad nią jej ojciec Jamie. Po latach artystka wielokrotnie krytykowała go za psychiczne znęcanie się nad nią i roztrwonienie jej wielomilionowego majątku. 12 listopada 2021 roku sąd w Los Angeles zarządził zakończenie kurateli. W opublikowanym wówczas na Instagramie poście Britney podkreśliła, że to "najlepszy dzień w jej życiu". Napisanie autobiografii było dla niej sposobem na stawienie czoła przeszłości i odzyskanie głosu, który konsekwentnie jej odbierano.

- "Przez ostatnich 15 lat, a nawet na początku mojej kariery, siedziałam z boku, podczas gdy inni ludzie mówili za mnie. Dzięki tej książce wreszcie mogłam opowiedzieć swoją historię" - powiedziała w jednym z ostatnich wywiadów.

Zobacz również: 

Kapsułka wiedzy INTERIA.PL
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas