Cristiano Ronaldo i luksusowy zegarek. Podobno ma zwiększać płodność
Jeden z najwybitniejszych piłkarzy nożnych niedawno zaskoczył swoich fanów, decydując się na przeprowadzkę do Arabii Saudyjskiej i grę w tamtejszym klubie Al-Nassr. Jego arabski fan club na Facebooku zaprezentował właśnie zdjęcie, na którym Cristiano Ronaldo pozuje z nowym zegarkiem. Cacko jest warte 770 tysięcy dolarów, czyli ok. 3,3 miliona złotych, jednak to nie cena jest największym zaskoczeniem.
Wspomniany zegarek to model Caviar Flying Tourbillon Tsavorites zaprojektowany przez firmę Jacob & Co, której jest Ronaldo jest ambasadorem. Inkrustowany jest 388 podłużnymi tsavorytami - zielonymi minerałami, które wyglądają jak szafiry, ale są od nich o wiele rzadsze. Ich właściwości zdają się być naprawdę wyjątkowe.
Cristiano Ronaldo i jego zegarek "zwiększający płodność"
W oprawie nakręcanego ręcznie zegarka - kopercie, ramce, tarczy i koronie - znajduje się w sumie 388 takich zielonych "kryształków". Przez to wygląda jakby pokrywała go skóra mikroskopijnego aligatora.
Firma, która sprezentowała piłkarzowi ów zegarek, zaznaczyła w opisie, że tsavoryty "zwiększają płodność, wzmacniają nerki i korzystnie działają na skórę, dodają też pewności siebie i inspirują do działania oraz współpracy".
Z tych wszystkich magicznych mocy portugalskiemu piłkarzowi na pewno przyda się inspiracja do działania i współpracy, bo z nowym klubem zaliczył już pierwszą klęskę. Jego zespół Al-Nassr przegrał w ubiegłym tygodniu z drużyną Al-Ittihad 1:3 w półfinale Superpucharu Arabii Saudyjskiej i odpadł z tych rozgrywek. Być może przyda się też wzmocnienie nerek. Zwiększenie płodności raczej nie jest konieczne, bo Ronaldo ma już pięcioro dzieci.
***
Zobacz również: