Edyta Bartosiewicz ma stalkerkę. Wyjawiła, kto ją prześladuje

Edyta Bartosiewicz kilka dni temu opublikowała na swoim fanpage'u na Facebooku nietypowy post. Wokalistka ostrzegła w nim fanów, że ktoś podszywa się pod nią, rozsyłając w jej imieniu nieprawdziwe wiadomości. Bartosiewicz wyjawiła, że ma stalkerkę. Wskazała również, kim jest kobieta, która nęka ją od lat.

Edyta Bartosiewicz opublikowała post, który poruszył jej fanów
Edyta Bartosiewicz opublikowała post, który poruszył jej fanów Mieszko PiętkaAKPA

Edyta Bartosiewicz jest prześladowana. Wokalistka się otworzyła

Edyta Bartosiewicz we wpisie na facebookowym fanpage poinformowała fanów, że jest prześladowana przez pewną kobietę. Piosenkarka zdecydowała się na wyznanie, ponieważ dostała od jednego z fanów ostrzeżenie. Zaniepokojony obserwator skontaktował się z Bartosiewicz, by powiadomić ją, że ktoś - podszywając się pod wokalistkę - rozsyła w jej imieniu nietypowe wiadomości.

Mam prośbę. Gdybyście otrzymali jakieś dziwne wiadomości na mój temat, albo pisane w moim imieniu, proszę, dajcie mi znać, podeślijcie screena
zwróciła się z prośbą do fanów Edyta Bartosiewicz.

Piosenkarka udostępniła wiadomości fana oraz screen konta, z którego najprawdopodobniej mogłyby pochodzić wiadomości.

Edyta Bartosiewicz wie, kto chce jej zaszkodzić

Pod postem Edyty Bartosiewicz w okamgnieniu pojawiło się wiele komentarzy. Wiadomość piosenkarki bardzo poruszyła i zaniepokoiła jej fanów. Pod wpisem posypały się słowa wsparcia. "Ile to już lat trwa" - pytali obserwatorzy.

Edyta Bartosiewicz postanowiła kontynuować temat i w rozmowie z fanami, przyznała, że domyśla się, kto może być autorem dziwnych wiadomości.  Piosenkarka zdradziła, że jedna z byłych dziennikarek programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN" ma na jej punkcie niezdrową obsesję.

Kobieta - według relacji Bartosiewicz - w przeszłości miała prześladować nie tylko ją, ale także jej współpracowników i znajomych. "Właśnie przez takich ludzi unikam kontaktów z mediami" - zaznaczyła Bartosiewicz.

Zrobiła ze mną kiedyś kilka wywiadów dla DDTVN, potem chciała nakręcić film. Nie zgodziłam się. Zaczęły się groźby i nękania, także moich współpracowników i znajomych. Z tego, co wiem, ta kobieta prześladowała też innych ludzi
wyjaśniła Edyta Bartosiewicz.

Zaszokowani internauci poradzili Edycie Bartosiewicz, by jak najszybciej skontaktowała się z policją. Uznali, że takie zachowanie nie może pozostać bezkarne i powinno spotkać się z surową karą.

Usta na mrozie. Domowe niezawodne sposobyInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas