Eko szyk Małgorzaty Kożuchowskiej
"Bycie eko nie jest trudne" - przekonuje aktorka Małgorzata Kożuchowska. Gaszenie światła czy zakręcanie wody w ujęciu jednostki, może i nie mają wielkiego znaczenia, ale globalnie mogą dać spektakularne efekty...
"Od dziecka jestem związana z ekologią, mój ojciec jest pasjonatem ekologii, ekologiem z wykształcenia i zamiłowania, więc siłą rzeczy wraz z moimi siostrami zostałyśmy w tym duchu wychowane.
Jeśli chodzi o świadomość ekologiczną to ona rozwijała się razem z nami od najmłodszych lat. Przejawiało się to w metodzie małych kroków, które pozornie nic nie znaczą, ale globalnie, jeśli wszyscy będą przestrzegać tych drobnych zasad w życiu codziennym to skutek może być wielki" - przyznaje w rozmowie z PAP Life Kożuchowska.
Aktorka została ambasadorką kampanii "Bądź eko na swój sposób", która podobnie jak sama aktorka zwracają uwagę na niewielkie zmiany nawyków w codziennym życiu, które już czynią nas eko.
"Pamiętanie o tym, żeby zakręcać wodę, kiedy z niej nie korzystamy, gaszenie światła czy wyłączanie ładowarki z kontaktu - są to nawyki, które w niektórych domach zapewne już obowiązują, ale musimy pamiętać o nich cały czas.
One nie są bez znaczenia. Dlatego dziwi mnie, że zapominamy o nich, np. w pracy. Zauważyłam, że nie ma nawyku gaszenia światła w przestrzeni publicznej, gaszenie światła w toalecie czy kuchni w biurze jest tak samo istotne jak robienie tego w domu.
Osobiście będąc w telewizji czy teatrze, pamiętam o gaszeniu światła w garderobach" - zdradza aktorka.
"W domu segreguję śmieci, zbieram plastikowe nakrętki, które później można w różnych akcjach charytatywnych wymienić np. na wózki inwalidzkie dla osób niepełnosprawnych" - dodaje.
Jedną z przyjemniejszych form życia w zgodzie ze środowiskiem jest SWAP czyli wymiana ubrań i przedmiotów, z których już nie korzystamy, a które są wciąż w dobrym stanie i mogą przydać się innym. To nie tylko oszczędność i sposób na wzbogacenie swojej szafy o nowe ubrania, ale również świadome konsumowanie dóbr.
"Od czasu do czasu każdy z nas robi przegląd swojej szafy i rozstaje się z przedmiotami, ubraniami, z których nie korzysta, a mogą przysłużyć się innym. Jestem do tego przyzwyczajona od najmłodszych lat.
Siłą rzeczy ubrania, podręczniki w naszym domu przechodziły ze starszej siostry na młodsze. Dziś takie wietrzenie szafy może mieć wymiar towarzyski i być fajną rozrywką. Często moje koleżanki wymieniają się ubraniami, co jest bardzo praktyczne, a przy tym eko" - zachęca Kożuchowska.
Gwiazda zwraca również uwagę na tak banalną rzecz jak foliowe reklamówki. Aktorka sprzeciwia się bezmyślnemu pakowaniu poszczególnych produktów do siatek i zachęca do zaopatrzenia się w ekologiczne torby, które nie dość, że zaoszczędzają środowisko, są również modnym dodatkiem.
"Mój ojciec swego czasu zwracał mi uwagę na temat foliowych torebek. Jeszcze do niedawna właściwie w każdym sklepie każdy produkt, który kupowaliśmy był pakowany w do oddzielnej reklamówki. Proszę pamiętać, że reklamówka foliowa rozkłada się od 100 do 400 lat.
A przecież wszystkie zakupy możemy schować do toreb ekologicznych, które są estetyczne. Dziś wielu projektantów oferuje również takie torby, które mają ciekawe wzory kolory, ładnie się prezentują - czyli można być eko i trendi" - przekonuje gwiazda.
Jak widać bycie eko w cale nie jest trudne i nie wymaga dużego wysiłku, trzeba mieć tylko świadomość tego jak nasze postępowanie wpływa na środowisko. Nie trzeba żyć skrajnie w zgodzie ze środowiskiem, aby być eko, czego najlepszym przykładem jest sama aktorka.
"Bycie eko jest bardzo łatwe, oczywiście zależy to również od tego, w jakim wymiarze chcemy żyć w zgodzie ze środowiskiem. Są osoby, które mają całą filozofię życia, piorą w skorupkach od orzechów, nie używają żadnych detergentów, co zasługuje na duży szacunek, ale nie każdy ma do tego predyspozycje.
Dlatego tak bardzo podkreślam istotę prostych nawyków, które również sprzyjają byciu eko. Każdy bez większego wysiłku czy zaangażowania, jeśli chodzi o czas może być eko" - podsumowuje.