Fani żegnają Tinę Turner. Pod jej domem w Szwajcarii wielkie poruszenie
Wieść o śmierci Tiny Turner obiegła świat 24 maja. Artystka zmarła w wieku 83 lat po długiej chorobie. "Świat traci legendę muzyki i wzór do naśladowania" - oświadczył menedżer artystki. Fani zebrali się pod jej domem, aby pożegnać ikonę. Swój smutek i żal wyraził również prezydent Szwajcarii.
Tina Turner to jedna z najwybitniejszych piosenkarek i autorek tekstów wszechczasów. Swoją karierę zaczynała w latach 60. i szybko osiągnęła światową sławę i niebywały sukces. W swojej karierze wygrała aż osiem prestiżowych statuetek Grammy oraz ponad 160 innych nagród, przez co stała się najczęściej nagradzaną artystką rockandrollową w historii przemysłu muzycznego. Jej muzykę i charakterystyczny głos pokochał cały świat. "We Don't Need Another Hero", "Private Dancer", "Tonight", "Simply the Best", "What's Love Got To Do With It", "Rolling on the River", to tylko niektóre z jej największych hitów, które dzisiaj znają lub kojarzą niemal wszystkie pokolenia.
Tina Turner urodziła się w Stanach Zjednoczonych, gdzie też upłynęła jej kariera, jednak ukojenie i odpoczynek odnalazła w Szwajcarii. Przez wiele lat mieszkała w miejscowości Kuesnacht pod Zurychem. To właśnie tam, pod domem artystki w nocy zebrali się jej fani, okoliczni mieszkańcy i sąsiedzi. Pod bramą złożono kwiaty i zapalono znicze.
Szwajcaria była drugą ojczyzną Tiny. W 2013 roku artystka otrzymała obywatelstwo tego kraju. W mediach społecznościowych pożegnał ją również prezydent Szwajcarii Alain Berset.