52-letni piosenkarz rozmawia z różnymi firmami ubezpieczeniowymi o logistycznym rozplanowaniu swojej trasy koncertowej. Z tej informacji cieszą się fani byłego członka zespołu Wham!, który ostatni raz pojawił się na scenie w 2012 roku.
W rozmowie z gazetą "The Sun" źródło podało: - To wielki krok dla George'a. Był czas, gdy wszyscy myśleli, że już nigdy nie wystąpi na scenie.
- Jego przyjaciele powiedzieli, że po prostu się bał i stracił pewność siebie. Ale skoro poprosił o pomoc w logistycznym rozplanowaniu trasy koncertowej, oznacza to, że wszystko wraca do normy.
- Nie jest jeszcze jasne, czy planuje dużą trasę, ale występy na festiwalach i jednorazowe koncerty są bardzo prawdopodobne. Nadal jest popyt na jego występy na żywo.
Piosenkarz znany z hitu "Careless Whisper" sprzedał ponad 100 milionów płyt w całej swojej karierze.
- Jednak osoby z otoczenia gwiazdora twierdzą, że George, który w przeszłości miał problemy z prawem spowodowane nadużywaniem alkoholu, może nie otrzymać wsparcia od firm ubezpieczeniowych i organizatorów, ponieważ wielokrotnie zdarzało mu się odwołać koncert.
- Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że bilety na koncerty George'a sprzedają się wyśmienicie. Ale to, czy jest on w stanie dotrzymać zobowiązań, to inna historia. Wiele firm ubezpieczeniowych może nie chcieć podjąć takiego ryzyka. - podało źródło.
Rzeczniczka piosenkarza powiedziała: - Nie ma jeszcze żadnych oficjalnych planów.
