Gwiazdor "M jak miłość" kpi z osób, które poprawiają urodę

"Kidmanoza" - tak Krystian Wieczorek w ostatnim wpisie na Instagramie nazwał skłonność do odmładzania się i poprawiania sobie urody z pomocą chirurgii plastycznej. Znany z serialu "M jak miłość" aktor zapewnił przy tym, że on sam niczego sobie nie poprawiał. Zasugerował też, że osoby, które chcą się odmładzać przy pomocy skalpela, powinny zamiast do chirurga, iść do psychoterapeuty.

Krystian Wieczorek wyznał, że nigdy niczego sobie nie poprawiał
Krystian Wieczorek wyznał, że nigdy niczego sobie nie poprawiałBartosz KrupaEast News

"To, co się dzieje na moim czole, jest dowodem na nieistnienie ingerencji chirurga plastycznego oraz różnych preparatów utrudniających mimikę?" - zapytał na instagramie Krystian Wieczorek. Zapytał retorycznie, bo na zdjęciu, którym zilustrował ten post, jego czoło poorane jest głębokimi zmarszczkami.

Ale na tym aktor nie poprzestał. Stwierdził też, że w show-biznesie poprawianie urody jest nagminne. "Wiem, że Kidmanoza dopada moją branżę, ale pewnie nie tylko moją" - napisał Wieczorek. Już samo określenie "kidmanoza" jest ironiczne, bo słowo to pochodzi od nazwiska Nicole Kidman, aktorki słynącej z tego, że regularnie poprawia swój wygląd w gabinetach chirurgii plastycznej.

Na przytyku pod adresem hollywoodzkiej koleżanki po fachu Wieczorek jednak nie skończył. Na końcu swojego wpisu aktor umieścił bowiem pytanie do obserwujących jego instagramowe fanów. "Ale czy ktoś mi jest w stanie odpowiedzieć, dlaczego takimi przypadkami nie zajmuje się psychoterapeuta tylko chirurg? Pytanie pretekstowo zaczepne, bo jestem ciekaw Waszych teorii na ten czuły i powierzchowny temat" - napisał.

Odpowiedzi, jak można się spodziewać, były krytyczne wobec osób decydujących się na operacje plastyczne. "Nie potrafią starzeć się z klasą", "mają tonę kompleksów", "nie umieją zaakceptować swoich wad" - to najczęściej pojawiające się stwierdzenia fanów. Ale były też komentarze, których autorzy nawoływali do wyrozumiałości i tolerancji, bo przecież ci, którzy poprawiają sobie urodę, nie robią przy tym nikomu krzywdy.

Zobacz również:

W bliskim planie - Michał Szpak
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas