Halina Mlynkova chłodno o Łukaszu Nowickim. Mocne słowa?
Łukasz Nowicki i Halina Mlynkova byli jedną z piękniejszych par w show-biznesie, jednak ich małżeństwo rozpadło się w 2012 roku. Ostatnio w mediach mówiono o tym, jakoby prezenter i piosenkarka znów mieli przyjacielskie, ciepłe relacje. Halina Mlynkova jednak dosadnie skomentowała te doniesienia.
Halina Mlynkova poznała Łukasza Nowickiego w 2003 roku podczas premiery jego książki. To przypadkowe spotkanie zmieniło się w miłość, a ich relacja rozwijała się błyskawicznie - zaledwie po kilku miesiącach zamieszkali razem i zabrali się za planowanie ślubu, a rok po ślubie urodził się ich syn. Po dziewięciu latach małżeństwo jednak dobiegło końca. Piosenkarka i prezenter rozstali się w dobrych relacjach.
"Jest jedną z najważniejszych osób, jakie spotkałem w moim życiu"
Łukasz Nowicki zapytany o relację z Haliną Mlynkovą w programie "Taka jak Ty" Mateusza Szymkowiaka w TVP Kobieta bardzo ciepło wypowiadał się o relacji z byłą żoną.
Halina jest matką mojego syna. Co za tym idzie, jedną z najważniejszych osób, jakie spotkałem w moim życiu. Ludzie czasem się krzywdzą, ludzie robią sobie złe rzeczy, ludzie bywają wobec siebie okrutni. Więc rozumiem, że może być żal, chęć rewanżu. Między nami takich sytuacji nie było w związku z tym nie ma też żadnego powodu, żeby zaistniały takie sytuacje. Jeżeli z kimś spędzasz 10 lat swojego życia, a potem źle o nim mówisz, bądź źle go traktujesz w swoich wspomnieniach, to jakbyś źle traktował samego siebie. W związku z tym w jakimś sensie, żeby zrobić sobie samemu dobrze, jesteś dobry dla innych
Piosenkarka zapytana ostatnio o jej stosunki z byłym mężem odpowiedziała znacznie chłodniej.
Halinka Mlynkova chłodno o byłym mężu
Podczas pokazu mody MMC reporterka Jastrząb Post zapytała piosenkarkę o jej relacje z byłym mężem oraz o to, czy to prawda, że ich relacje w dalszym ciągu są bardzo bliskie i przyjacielskie.
My żyjemy bardzo osobnymi życiami. Myślę, że to jest trochę na wyrost pokazane. On ma swój świat, ja mam swój świat. Ja myślę, że ludzie nie powinni już sobie wchodzić w drogę i tego się trzymamy
Okazuje się również, że ich relacje w kwestii opieki nad synem również są już przeszłością. - Nasz syn jest już pełnoletni. Oni się spotykają, umawiają. To już idzie poza mną. Mnie ten świat w ogóle już nie dotyczy - dodała Halinka Mlynkova.
***
Zobacz także: