Iwona z "Sanatorium miłości" miała raka
Iwona Mazurkiewicz jest jedną z najpopularniejszych uczestniczek drugiego sezonu programu „Sanatorium miłości”, emitowanego przez Telewizję Polską.
61-letnia Mazurkiewicz jest wysportowaną, zadbaną i bardzo pogodną kobietą. Nic dziwnego, że od początku ustawiła się do niej kolejka adoratorów. Wszystko wskazuje na to, że kuracjuszka związała się ostatecznie z 80-letnim Gerardem, którego marzeniem jest dożyć w zdrowiu do setki.
Para spędziła razem Święta Wielkanocne. Pochwalili się też w sieci wspólnym, radosnym tańcem w ogrodzie pani Iwony.
Jednak życie Mazurkiewicz nie było usłane różami. Nałóg pierwszego męża przebojowej fizjoterapeutki zniszczył ich małżeństwo. Drugi małżonek ciężko chorował i zmarł w 2010 roku, po 7 latach zmagań z chorobą. Pani Iwona była przy nim do końca.
Okazuje się, że sama również zmagała się z nowotworem!
- Przez półtora roku cierpiałam z tęsknoty. Tym cierpieniem wyhodowałam sobie raka - przyznała w wywiadzie dla "Rewii". Diagnoza była druzgocąca - guz trzustki.
Mazurkiewicz nie poddała się i wygrała walkę z chorobą. W "Sanatorium miłości" tryskała energią i zdrowiem, którego oczywiście jak najwięcej jej życzymy!