Joanna Racewicz już ją nosi. Założyła sukienkę idealną na lato
Joanna Racewicz po raz kolejny zaprezentowała się w kreacji idealnej na lato. Dziennikarka założyła sukienkę maxi, która jest świetnym wyborem na upalne, wakacyjne dni.
Spis treści:
Joanna Racewicz gotowa na lato. W ostatnim czasie jedna z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce chętnie prezentuje sukienki wręcz idealne na wakacje. Gwiazda słynie z przemyślanychi eleganckich stylizacji, ale od czasu do czasu stawia na odrobinę modowego szaleństwa - latem najczęściej stawia na zwiewne i delikatne kreacje.
Joanna Racewicz już ją nosi. Założyła sukienkę idealną na lato
Niedawno zwróciła na siebie uwagę stylizacją w rytmie boho. Założyła jedną z najmodniejszych kreacji tego sezonu: zaprezentowała się w białej sukience maxi z rozszerzanym dołem.
Dziennikarka najwyraźniej uwielbia długie kreacje, ponieważ do jednego z najnowszych zdjęć pozuje w limonkowej, długiej sukience. Uwagę zwraca hiszpański dekolt, dzięki któremu gwiazda wyeksponowała ramiona. Dół sukni również został przyozdobiony falbaną. Taki fason nie dość, że jest niezwykle kobiecy, to jeszcze pozwala wyeksponować opaleniznę.
Nowe zdjęcie wywołało niemałe poruszenie wśród internautów:
- "Cudowne zdjęcie na łonie natury. Jednak zdjęcia w plenerze mają swój urok. Pięknie pani wygląda, a suknia wspaniale się komponuje z tym otoczeniem i soczystą zielenią",
- "Piękne zdjęcia"
Sukienki maxi: hit lata 2024
Sukienki maxi to absolutny hit lata 2024. Zwiewne kreacje zapewniają wygodę w trakcie upalnych dni i prezentują się naprawdę stylowo. I to niezależnie od tego, czy podobnie jak Racewicz wybierzesz najmodniejszą w te wakacje białą sukienkę lub kreację w innym jednolitym kolorze. Wśród trendów znajdują się również minimalistyczne kroje, kwiatowe czy tropikalne wzory, asymetria, falbany i plisy. Jak widać, wybór jest naprawdę szeroki i daje nam ogromne pole manewru. Co więcej, taka kreacja sprawdzi się na rozmaite okazje.
Fani: "Szczepan skradł show"
Dodajmy, że Racewicz do nowych zdjęć nie pozuje solo. Towarzyszy jej ukochany pupil, pies Szczepan. Sympatyczny czworonóg również mógł liczyć na dawkę komplementów. Jedna z internautek stwierdziła żartobliwie: "Przykro mi, ale Szczepan skradł całe show".
Racewicz po raz kolejny postanowiła też podzielić się inspirującym wpisem.
- Nieustannie szukam dziecka. Tej słynnej “małej dziewczynki, co jest we mnie" Nie chcę jej z nikim pomylić, więc tylko czekam. Może objawi się sama. W ochocie na czekoladę. Albo w apetycie na przyglądanie się drzewom. Lub w tysiącu innych potrzeb, na które dorośli zwykle nie znajdują czasu, bo są zbyt niezbędni. Gdyby ktoś ją widział, nim ja zobaczę dajcie znać Byłoby dobrze, żeby się wiecznie nie gubiła - napisała dziennikarka.
I tutaj mogła liczyć na komentarze fanów.
"Samo pisanie i odczuwanie z treści świadczy o czuciu, więc tulę mocno", "Pięknie napisane!", "Cudownie Pani to ujęła. W punkt" - pisali internauci.
***