Książę William i księżna Kate poniżeni podczas oficjalnej wizyty!

Książę William i księżna Kate bez przerwy odbywają oficjalne podróże po całym świecie, by reprezentować brytyjską rodzinę królewską. Tym razem mieli pojawić się w Belize, ale... doznali wyjątkowego upokorzenia, czego nikt się nie spodziewał.

Księżna Kate i książę William musieli zmienić swoje podróżnicze plany
Księżna Kate i książę William musieli zmienić swoje podróżnicze planyKarwai TangGetty Images

Skandal w rodzinie królewskiej. To upokorzenie dla księżnej Kate i księcia Williama

Książę William i księżna Kate są niezwykle lubianą parą należącą do królewskiego rodu. Wiele osób marzy wprost o poznaniu księżnej i księcia Cambridge i uważa, że w przyszłości małżeństwo doskonale sprawdzi się władając Wielką Brytanią, gdy przyjdzie na to odpowiedni czas.

Jednak okazuje się, że nie wszyscy na świecie marzą, by poznać tę niezwykłą parę...

Zaskakująca sytuacja wydarzyła się w Belize, państwie w Ameryce Środkowej, które leży na półwyspie Jukatan, nad Morzem Karaibskim, od północy graniczące z Meksykiem, a na zachodzie z Gwatemalą.

Książę William i księżna Kate wybrali się właśnie w kolejną podróż służbową, podczas której odwiedzają różne zakątki świata w celu reprezentowania brytyjskiej monarchii.

To właśnie w Belize miała miejsce upokorzenie, z którym musieli zmierzyć się księżna Kate i książę William. Obywatele Belize, a dokładniej mieszkańcy wioski Indian Creek, którą mało odwiedzić książęce małżeństwo, są przeciwni wizycie.

W wiosce wybuchły protesty, gdzie protestujący nie przebierali w słowach, wyrażając swój sprzeciw.

"Williamie, wynocha z naszej ziemi" - taki napis miał widnieć na jednym z transparentów.

Pałac Buckingham na wieść o protestach, zmienił natychmiast plan podróży Kate i Williama oraz potwierdził, że para nie odwiedzi wioski w Belize.

Taka sytuacja to policzek dla rodziny królewskiej, a sami William i Kate musieli poczuć się bardzo niekomfortowo w tym momencie.

Kate Middleton na premierze "Spectre"INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas