Maciej Musiał: jego zdjęcie wywołało kontrowersje
Maciej Musiał zdobył popularność, kiedy miał zaledwie kilkanaście lat. Na ekranie debiutował jeszcze jako dziecko – w „Futrze” Tomasza Drozdowicza.
Kolejne propozycje pojawiły się bardzo szybko i Maćka mogliśmy oglądać w "Ojcu Mateuszu", "Hotelu pod żyrafą i nosorożcem" i wreszcie w sitcomie "Rodzinka.pl".
To właśnie rola Tomka Boskiego sprawiła, że widzowie pokochali Musiała. Jego potencjał szybko wykorzystały władze Telewizji Publicznej. Chłopak wspólnie z Tomaszem Kammelem prowadził "The Voice of Poland". Wcielił się także w rolę Jasia Meli w filmie "Mój biegun".
Kiedy Maciej dostał się na studia aktorskie do PWST w Krakowie, musiał mocno ograniczyć swoją obecność w telewizji. Zdecydował się na to, by zdobyć wykształcenie i wygląda na to, że nie żałuje swojej decyzji. Na Instagramie młodego aktora obserwuje aż 452 tys. fanów.
Ostatnio Musiał sprowokował ich do ostrej wymiany zdań. Wszystko przez to, że zamieścił zdjęcie z czarnoskórą dziewczyną. Fotografię podpisał tajemniczo: "Pewnego słonecznego dnia...".
W komentarzach natychmiast wywiązała się dyskusja. Niestety, pojawiły się rasistowskie komentarze, a część z nich została już usunięta, prawdopodobnie przez samego Maćka. Do łagodniejszych należały wypowiedzi typu: "Panie Macieju, Polki najpiękniejsze, nie ma sensu tak daleko szukać!".
Oczywiście, nie zabrakło też komplementów i ciepłych słów, zarówno pod adresem Musiała, jak i jego towarzyszki.
Szczerze mówiąc, nie wiemy, o co cała afera. Szkoda tylko, że niewinne zdjęcie uruchomiło takie pokłady agresji. Zgadzacie się?