Marina Łuczenko-Szczęsna jest w ciąży. Sypią się gratulacje
Marina Łuczenko-Szczęsna ostatnio dość rzadko publikowała w mediach społecznościowych. Teraz postanowiła podzielić się z fanami radosną wiadomością. Piosenkarka ogłosiła, że spodziewa się drugiego dziecka. – Czekamy na Ciebie – napisała na Instagramie.
Spis treści:
Marina Łuczenko-Szczęsna sławę w Polsce zyskała jako piosenkarka. Na swoim koncie ma trzy albumy studyjne "Hard Beat", "On My Way" i "Warstwy". Prywatnie jest żoną znanego polskiego piłkarza Wojciecha Szczęsnego, obecnie bramkarza włoskiego klubu Juventus Turyn. Szczęsny gra również w reprezentacji Polski. Para ma syna Liama.
Piosenkarka zasłynęła też ze swojej aktywności na Instagramie. Do tej pory jej profil obserwuje ponad 900 tys. osób. Celebrytka chętnie odsłania kulisy życia prywatnego, relacjonuje podróże i prezentuje rozmaite stylizacje. Użytkownicy mediów społecznościowych uwielbiają piosenkarkę i influencerkę również za oryginalne stylizacje i świetny gust.
Jednak wraz z początkiem 2024 roku aktywność Mariny na Instagramie nieco ustała. 14 stycznia opublikowała na profilu krótką rolkę z wakacji i na tym zaprzestała publikację nowych wpisów.
Zobacz też: Anna Popek bez makijażu. Pokazała zdjęcie
Marina Łuczenko-Szczęsna jest w ciąży. Sypią się gratulacje
13 marca postanowiła zelektryzować fanów radosną wiadomością. Marina Łuczenko-Szczęsna w nowym wpisie poinformowała, że spodziewa się drugiego dziecka. Opublikowała nowe zdjęcie, do którego pozuje z mężem i synem. Biała, obcisła sukienka, którą ma na sobie piosenkarka, podkreśliła ciążowe krągłości.
Na reakcję fanów i znajomych z branży nie trzeba było długo czekać. Pod nowym postem posypały się gratulacje. "Dużo zdrówka dla Was" - głosił jeden z komentarzy.
- Kochani, gratulacje. Wspaniała wiadomość - napisała Paulina Krupińska.
- Cudnie! Gratulacje piękna rodzino - dodała z kolei Agata Rubik.
- Omg! Wspaniale - brzmi wpis Julii Wieniawy.
Marina o związku ze Szczęsnym. Ujawniła rodzinne sekrety
Zobacz również:
Marina i Wojciech Szczęsny od wielu lat tworzą zgraną parę. Zakochani pobrali się w 2016 roku, a dwa lata później na świat przyszedł ich syn Liam. Chociaż miłość kwitnie w najlepsze, piosenkarka nie ukrywa, że ze względu na piłkarską karierę męża wiele rzeczy musiała odłożyć na później.
W rozmowie z magazynem "Viva.pl" w 2023 roku ujawniła, że priorytetem była i nadal jest kariera męża. Podkreśliła jednak, że nie zrezygnowała ze swoich pasji, a kluczem jest po prostu dobra organizacja i podział obowiązków. Ujawniła, że często spędza wieczory wyłącznie w towarzystwie swojego syna.
- Gdy jesteśmy w Turynie, jeśli oczywiście Wojtek akurat nie nocuje w hotelu, mamy zwyczaj, że zawsze razem jemy śniadanie. Potem w drodze na trening odwozi Liama do przedszkola. Popołudnia spędzamy we trójkę. Liam uwielbia grać w golfa. Tą pasją zaraził go kiedyś Wojtek, więc sobie razem grają. Czasem idziemy na basen, a czasem na lody. Liam jeździ na hulajnodze albo na rowerze. Niestety Wojtka nie ma w każdy weekend i w środku tygodnia, bo gra mecze. Wtedy jestem z synem sama - wyznała celebrytka w rozmowie z serwisem.
Piosenkarka wyznała, że po przeprowadzce do Włoch jej życie bardzo się zmieniło.
"Mało kto wie, jak naprawdę wygląda życie ze znanym piłkarzem. I ile trzeba poświęcić, żeby to mogło "działać". Gdy poznałam Wojtka, grał w Londynie. Tam panowały zupełnie inne zasady niż we Włoszech. Jak choćby ten jeden dzień wolny po meczu. Znam język angielski, miałam tam znajomych, producenta. W Turynie jest zupełnie inaczej"- wyznała Marina Łuczenko-Szczęsna.
***