Matt Damon chce polecieć w kosmos
Aktor "Martiana" nie chciałby być pierwszą osobą, która odkryłaby życie na innej planecie, ale chciałby wybrać się w intergalaktyczną podróż i uważa, że to byłby najlepszy sposób, aby uchronić Ziemię przed wymarciem.
Zapytany czy poleciałby w kosmos, powiedział: - Tak myślę. Nie jestem jednak jednym z tych ludzi, którzy chcą polecieć i osiedlić się na Marsie jako pierwsi.
- Myślę, że powinniśmy się wyprowadzić z naszej planety, aby móc ochronić różne gatunki przed wyginięciem.
W "Martianie" 44-letni aktor - który wychowuje 16-letnią Alexię, 9-letnią Isabellę, 7-letnią Gię i 4-letnią Stellę z żoną Lucianą - gra astronautę, który jest zostawiony sam na Marsie, dlatego musiał spędzić pięć tygodni nagrań bez udziału innych aktorów.
Matt przyznał, że chciałby mieć troszkę więcej czasu w samotności w prywatnym życiu.
W rozmowie z "Entertainment Tonigt Canada" żartował: - Uwielbiam spędzać czas z moimi dziećmi, ale co jakiś czas mam ochotę spędzić dzień w samotności, jeśli jest to możliwe.
- Nie chciałbym jednak być sam dłużej niż dzień, czy dwa. Myślę, że jedeń dzień by wystarczył. Wtedy można się naładować świeżą energią.