Michał "Misha" Kostrzewski otwiera szkołę tańca

Kilka dni temu Michał "Misha" Kostrzewski wyznał, że po 30 latach spędzonych we Francji zamierza przeprowadzić się do Polski. Jurora show „You Can Dance - Nowa Generacja” skłoniła do tej decyzji miłość - choreograf po prostu zakochał się na planie tego programu. Teraz Kostrzewski zdradził, co zamierza robić po po przeprowadzce do naszego kraju. Zamierza otworzyć własną szkołę tańca.

Michał Kostrzewski jest jednym z jurorów „You Can Dance - Nowa Generacja”
Michał Kostrzewski jest jednym z jurorów „You Can Dance - Nowa Generacja”TRICOLORS/EAST NEWSEast News

Przez ponad 30 lat Michał "Misha" Kostrzewski mieszkał i pracował za granicą, a do Polski przyjeżdżał, by odwiedzić rodzinę. Tu mieszkają jego rodzice i siostra, gwiazda TVN Małgorzata Rozenek-Majdan. Ostatnio jednak choreograf przyjechał do Polski w sprawach zawodowych - został jurorem show "You Can Dance - Nowa Generacja".

Praca w tym programie wywróciła do góry nogami życie Kostrzewskiego. Tancerz na planie poznał stylistkę fryzur Kingę, zakochał się w niej i postanowił dla niej przenieść się na stałe do Polski. W najnowszym wywiadzie zdradził, czym - oprócz oceniania młodych talentów w show TVP2 - będzie się zajmował.

Michał Kostrzewski otwiera szkołę tańca

"Chciałbym zrobić coś dla poszerzenia oferty edukacji tanecznej, stworzyć miejsca, gdzie będzie można uczyć się tańczyć w inny sposób, w innych nurtach niż te, które są dostępne i popularne dzisiaj. To jest ważne, bo tylko w ten sposób można dowiedzieć się, co tak naprawdę jest dla nas najlepszą formą wyrażania siebie i swoich emocji. Tyle wiemy o sobie, ile mieliśmy okazję doświadczyć i odczuć. Taniec to coś więcej niż te same ruchy, podobna muzyka. Żeby docenić jedną rzecz, trzeba porównać ją z inną. Jak słońce, które po deszczu bardziej cieszy - wyznał Kostrzewski.

Czy zatem brat Małgorzaty Rozenek-Majdan zrobi konkurencję Agustinowi Egurroli, z którym zasiada w jury "You Can Dance - Nowa Generacja"? Popularny choreograf ma przecież całą sieć szkół tańca, które powstały w 2003 roku. Okazuje się, że "Misha" nie nastawia się na biznesową rywalizację z Egurrolą.

Super, że jest Agustin Egurrola. Otworzył mnóstwo swoich szkół i one naprawdę zrobiły wiele dobrego dla tańca w Polsce. Ale działają w określonym stylu. W tym kraju popularne są szkoły klasyczne i szkoły komercyjne Agustina, a potem długo, długo nic. Nie widzę tu pluralizmu na dużą skalę, a to byłoby rozwojowe dla wszystkich, którzy chcą mieć możliwość spróbowania zatańczenia czegoś innego

- tłumaczy Kostrzewski.

Jakiego zatem stylu tańca będzie uczył w swojej szkole "Misha". Tego nie zdradził. Warto jednak pamiętać, że Kostrzewski jest uznanym na całym świecie tancerzem baletowym. Może więc w swojej placówce będzie chciał wykorzystać własne doświadczenia.

* * *

Zobacz więcej:

„Ewa gotuje”: Jabłka kiszonePolsat
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas