Michał Żurawski - ochroniarz o twarzy dziecka

"Dycha" to od pierwszych słów był Michał Żurawski - ochroniarz o twarzy dziecka" - mówi Juliusz Machulski o aktorze, którego obsadził w swojej nowej komedii "Volta". Żurawski zauważa, że film jest ewenementem, bo zdjęcia do niego zakończyły się przed planowanym terminem.

Żurawski zawsze marzył o roli u Machulskiego
Żurawski zawsze marzył o roli u MachulskiegoEast News

"W "Volcie" wcielam się w rolę "Dychy". Brzmi jak ksywka, ale to jest jego prawdziwe nazwisko. To trochę taki pomagier, trochę przyjaciel głównego bohatera, niejednoznaczna postać. Trochę kierowca jego dziewczyny, trochę jej opiekun. W ważnych chwilach jego postać okazuje się kluczowa" - mówi Żurawski.

Machulski jest bardzo zadowolony z faktu, że do roli ochroniarza zaangażował właśnie tego aktora. "Dycha" to od pierwszych słów był Michał Żurawski - ochroniarz o twarzy dziecka. Michał dodał bardzo charakteru tej postaci" - stwierdza.

Nowa komedia Machulskiego to historia przebiegłego hochsztaplera, któremu szyki mieszają jeszcze bardziej od niego sprytne kobiety. Obraz trafi do kin 7 lipca. W obsadzie filmu m.in. Andrzej Zieliński, Olga Bołądź, Aleksandra Domańska, Jacek Braciak i Cezary Pazura.

Żurawski zwraca uwagę na pewien szczegół związany z realizacją "Volty". "Był to chyba pierwszy film w mojej karierze, do którego zdjęcia skończyły się trzy dni przed terminem. To się chyba w ogóle w Polsce nie zdarza. Wszystko było dopięte na ostatni guzik" - przyznaje. Jego zdaniem to zasługa bardzo profesjonalnej postawy Machulskiego. "To genialny, inteligentny facet, z którym przebywać to sama przyjemność" - mówi o swoim pryncypale.

Żurawski zawsze marzył o roli u Machulskiego. Jego ulubionym filmem słynnego reżysera nie jest "Kiler", "Seksmisja" czy "Vabank" ale wojenny dramat "Szwadron", którego akcja toczy się podczas powstania styczniowego. "Wiem, dziwne, ale tak. Chyba jedyna z jego niekomedii" - komentuje aktor. (PAP Life)

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas