Na Anię nie ma mocnych
Naraziła się kolegom, tancerzom, widowni. Ale czy to oznacza, że w YCD poniosła klęskę? Nie! Ania Mucha (30) zawsze wygrywa.
Czym Ania sobie na to zasłużyła?
Jurorka na tropie osobowości
"Nie masz osobowości", "Jesteś jak długopis, bez wkładu nie istniejesz", "Kiedy pokażesz, że masz charakter?", "Twoja pewność siebie graniczy z chłodem", "Nuda, nuda, nuda", "W ogóle cię nie widać na scenie, zlewasz się z tłem". Mucha nawet nie udaje, że ocenia taniec uczestników. Dla niej ważny jest charakter. Ona szuka osobowości!
Pozostałych jurorów irytuje, że taniec schodzi na dalszy plan. "Nie szukamy tu prezenterów telewizyjnych" - strofował Anię Piróg. "Nie kupuję jej argumentów, że ktoś jest brzydki, więc się nie nadaje. Tu chodzi o to, jak ludzie tańcz" - dodawał w wywiadzie. "Osobowością to można wygrać Taniec z gwiazdami" - złośliwie komentował Egurrola.
"Jestem lepsza od viagry"
Sytuacja w jury potwierdza słowa Kingi Rusin sprzed kilku miesięcy. "Ani nie będzie łatwo znaleźć sobie miejsce w tym programie" - mówiła wtedy SHOW.
Teraz nie szczędzi koleżance docinków. "Na szczęście Ania zostawiła trochę czasu dla ciebie, Agustin" - mówi z przekąsem. A do jednego z uczestników: "Ania kupi ci bilet na Broadway. Ona ma dużo pieniędzy".
Co na to Mucha? To, co innych by zabolało, jej dodaje animuszu. Ignorując uwagi kolegów, wygrywa. YCD ogląda coraz więcej widzów. Ani to nie dziwi: "Gdy na ekranie pojawia się Mucha, krecha na wykresie szybuje w górę. Jestem lepsza od viagry! Działam na miliony", mówi.