Odsłoniła biust na tygodniu mody. Florence Pugh nie zważa na hejterów

Aktorka Florence Pugh podczas Tygodnia Mody w Paryżu pokazała się w odważnej stylizacji odsłaniającej biust. Nie jest to pierwszy raz, kiedy gwiazda nie zważa na opinie hejterów i mówi wprost, że nie ma zamiaru przejmować się nieprzychylnymi komentarzami.

Florence Pugh zaprezentowała się w odważnej kreacji Valentino podczas Tygodnia Mody w Paryżu
Florence Pugh zaprezentowała się w odważnej kreacji Valentino podczas Tygodnia Mody w ParyżuEast News

Florence Pugh pojawiła się na Tygodniu Mody w Paryżu, podczas którego zaprezentowała odważną, prześwitującą kreację, która odsłaniała jej biust. Gwiazda kultowego filmu "Midsommar. W biały dzień" wywołała spore kontrowersje swoim strojem, jednak miała w tym swój cel.

Florence Pugh w prześwitującej kreacji. Nie przejmuje się hejtem?

To nie pierwszy raz, gdy gwiazda postanowiła pojawić się na salonach w prześwitującej kreacji. Kilka miesięcy temu podczas jedno z pokazów mody w Rzymie aktorka wzbudziła zainteresowanie swoją różową kreacją, która również wtedy odsłaniała jej biust. Florence Pugh od dawna wspiera ruch bodypositive i już wówczas podkreślała, że nie będzie zważać na pełne oburzenia, negatywne opinie.

Ostatnio podczas Tygodnia Mody w Paryżu Florence pojawiła się w komplecie Valentino z prześwitującego materiału, które zdobiły cekinowe wzory. Krótki top z długimi rękawami i kołnierzykiem, do którego aktorka nie założyła stanika oraz prześwitująca spódnica do kostek również tym razem stały się obiektem komentarzy w opinii publicznej. Wiele osób uważa, że ten zabieg był celowy, a aktorka chciała w ten sposób zakomunikować światu, że zamierza kontynuować dyskusję dotyczącą tego, co wypada, a czego nie wypada nosić kobietom w dzisiejszych czasach.

"Jestem w pełni świadoma rozmiaru moich piersi i nie boję się ich"

Już jakiś czas temu 26-latka w swoich mediach społecznościowych poruszyła temat kompleksów i samoakceptacji oraz tego, że jako nastolatka nie akceptowała swojego ciała.

To nie pierwszy i z pewnością nie ostatni raz, kiedy kobieta słyszy, co jest z nią nie tak od tłumu nieznajomych. Panowie, niepokojące jest, jak wulgarni potrafią być niektórzy z was. Na szczęście pogodziłam się z zawiłościami mojego ciała, które czynią mnie mną. Jestem szczęśliwa ze wszystkimi "wadami", na które nie mogłam patrzeć, gdy miałam 14 lat. Tak wielu z was chciało agresywnie dać mi znać, jak bardzo jesteście rozczarowani moimi »małymi cyckami«, albo jak bardzo powinnam się wstydzić tego, że chodzę z "tak płaską klatką piersiową". Żyję w swoim ciele przez długi czas. Jestem w pełni świadoma rozmiaru moich piersi i nie boję się ich
wyznała aktorka

Zdaniem opinii publicznej pokazanie się aktorki w tak odważnym wydaniu jest kolejnym istotnym głosem, który może wpłynąć na aspekt konieczności dostosowywania się kobiet do norm społecznych, również w kwestii ubioru.

Maria Sadowska: W covidzie, gdybym żyła z muzyki, to umarłabym z głoduINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas