Przełom w życiu Racewicz i odważna metamorfoza. "Przychodzi czas na autentyczność"

Joanna Racewicz nieustannie zachwyca i inspiruje kobiety w Polsce. Na instagramowym profilu zgromadziła do tej pory prawie 125 tys. wiernych fanów. Wśród nich są osoby, które od wielu lat zachwycają się i trzymają kciuki za swoją ulubioną dziennikarkę. Ostatnio gwiazda podzieliła się z nimi niezwykłą metamorfozą, która - jak sama twierdzi - ma drugie dno i jest symbolem pewnego przełomu w jej życiu.

Joanna Racewicz zmieniła fryzurę. Jak teraz wygląda?
Joanna Racewicz zmieniła fryzurę. Jak teraz wygląda? Artur Zawadzki/REPORTEREast News

Joanna Racewicz to uwielbiana w Polsce dziennikarka, a także ikona stylu, która swoimi wpisami inspiruje całe rzesze Polaków.

Dziennikarka w mediach społecznościowych nie tylko dzieli się swoimi modowymi eksperymentami i życiem prywatnym, ale równie często zabiera głos w sprawie najbardziej palących kwestii dotyczących polityki w naszym kraju.

Najtragiczniejszy dzień w życiu Joanny Racewicz

10 kwietnia 2010 roku to najtragiczniejsza data w życiu gwiazdy. To właśnie w tym dniu, w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginął jej ukochany mąż, Paweł Janeczek, porucznik Biura Ochrony Rządu.

To wydarzenie na zawsze odmieniło życie Racewicz. I choć niejednokrotnie dawała wyraz swojej rozpaczy, zawsze starała się z nadzieją patrzyć w przyszłość, głównie ze względu na syna, który był owocem jej szczęśliwego małżeństwa.

Od momentu tej tragedii Polska była świadkiem walki dziennikarki o normalne życie, niemal każdy jej ruch w życiu prywatnym był zresztą śledzony nie tylko przez dopingujących ją fanów, ale często przez hejterów.

Przełom w życiu Joanny Racewicz. Nadszedł czas na zmiany?

I choć od tamtych wydarzeń minęło już wiele lat, dziennikarka wciąż z nieskrywanym przejęciem odwołuje się do własnych wspomnień. Ostatnio jednak na jej profilu na Instagramie pojawiło się krótkie nagranie, opatrzone wymownym wpisem. Joanna Racewicz zdecydowała się na radykalną zmianę fryzury, co - jak sama pisze - nosi w sobie pewną symbolikę przełomu w jej życiu.

Był powód. Zawsze, gdy obcinałam włosy miało to wymiar symboliczny. Arcyważny. Znaczyło momenty trudne, przełomowe.

Tymi słowami dziennikarka rozpoczęła swój wpis, dając wyraźnie do zrozumienia, że w jej życiu wreszcie przyszedł moment na zmiany. Jak sama twierdzi, jej metamorfoza nie jest dziś reakcją na stratę, ale "częścią drogi powrotnej do siebie".

Teraz chcę inaczej. Tak, to też nowy etap. Z tą różnicą, że teraz to ja wyznaczam kurs. Ja, a nie ludzie, przymus, zdarzenia, iluzje.

Wygląda na to, że Joanna Racewicz jest wreszcie gotowa na to, by coś zmienić w swoim życiu, a nowa fryzura jest tylko przedsionkiem i pretekstem do ich wdrożenia.

"Przychodzi czas na autentyczność, prawdę. Pod każdym względem" - w ten sposób gwiazda podsumowuje swoją metamorfozę.

Efekty pięciogodzinnej metamorfozy są zresztą bardzo spektakularne. Dziennikarka zdecydowała się na ostre cięcie i powrót do fryzury sprzed lat. Musimy przyznać, że krótkie włosy pasują do niej wręcz idealnie, odejmują jej twarzy lat i pięknie eksponują jej urodę.

Podoba wam się metamorfoza Joanny Racewicz?

***

Zdanowicz Pomiędzy Wersami. Odc. 65: Ewa Woydyłło-OsiatyńskaINTERIA.PL
Zdanowicz Pomiędzy Wersami. Odc. 65: Ewa Woydyłło-OsiatyńskaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas