Razem czy osobno?
Kiedy półtora roku temu na świat przyszedł ich synek, pan Michał zaczął ponoć rzadziej bywać w domu... Miał coraz więcej zajęć.
Rodzina tradycyjna
Kiedy brali ślub przed dwoma laty w tak ukochanych przez aktora Tatrach, w kaplicy na polanie Rynias we wsi Brzegi, niedaleko jego domu letniskowego, wydawało się, że w tym małżeństwie role od początku są wyraźnie ustalone. On przyjechał wtedy na koniu w góralskim stroju, ona czekała na swojego ukochanego księcia w skromnej gustownej sukience.
To, że Michał jest o 13 lat starszy od Oli, w jej rodzinie przyjęto wzruszeniem ramion. Ojciec Oli jest starszy od jej mamy o 10 lat, a są szczęśliwym małżeństwem. Jeszcze przed ślubem opinię publiczną, a zwłaszcza jej żeńską część, zbulwersowała wypowiedź Michała, że żona jest od tego, by troszczyć się o dom, w którym zawsze powinno być miło i przede wszystkim czysto. Ubolewano więc nad losem młodej dziewczyny, która w miłosnym zaślepieniu nie wie, w co się pakuje. Później jednak, kiedy widywano ich razem, zawsze zachowywał się wobec swojej żony w sposób ujmujący, jak prawdziwy dżentelmen.
W złotej klatce
Zazdrość kobiet budziły doniesienia mediów o prezentach, jakie robi ukochanej w perfumeriach i u jubilera. Można było jednak odnieść wrażenie, że amant polskiego kina próbuje zamknąć swoją żonę w złotej klatce. I, co najgorsze, ona się na to godzi! Ale to, co dzieje się w ich domu, od początku było owiane tajemnicą, bo Michał Żebrowski jest jedną z najdyskretniejszych polskich gwiazd.
O jego życiu prywatnym wiadomo naprawdę niewiele. Oprócz tego, że jest mężczyzną całkowicie skupionym na sobie... Kiedy półtora roku temu urodził się ich synek Franio, pan Michał złapał wiatr w żagle i... zaczął ponoć coraz rzadziej bywać w domu. Całkowicie pochłonęła go praca w Teatrze 6. Piętro, który prowadzi wspólnie z Eugeniuszem Korinem (57). Niby nic w tym dziwnego - jest mężem, ojcem, zarabia na utrzymanie swojej rodziny. Taki ustalili z Olą podział ról - on jest głową, ona szyją.
Żona amanta
Jest jednak coś, na co młoda żona, spędzająca większość czasu w domu, może nie być odporna. W spektaklu Fredro dla dorosłych zmysłowo zaiskrzyło między jej mężem a Weroniką Książkiewicz (31). Ale to jeszcze nic w porównaniu z gorącymi scenami z filmu Sęp, który wejdzie na ekrany w przyszłym roku. Jej mąż trzyma w ramionach piękną Annę Przybylską (33). W małżeństwach aktorskich to codzienność. Ale w tym związku aktorem jest przecież tylko jedno z małżonków...
AR
Śródtytuły pochodzą od redakcji INTERIA.PL