Sebastian Fabijański szczerze wszystko wyznał! Kulisy dramy z Rafalalą

Aktualizacja

Od kilku dni świat polskiego show-biznesu żyje sprawą rozstania Sebastiana Fabijańskiego i Julii Kuczyńskiej, znanej jako Maffashion. Rozpad ich relacji jest związany ze sprawą udziału aktora w nagraniu celebrytki Rafalali. Teraz wyszły na jaw szczegóły całej dramy.

Sebastian Fabijański udzielił szczerego wywiadu
Sebastian Fabijański udzielił szczerego wywiaduTricolorsEast News

Fabijański szczerze o aferze z Rafalalą

Sebastian Fabijański udzielił szczerego wywiadu portalowi Pudelek. Opowiada w nim o sprawie nagrania z jego udziałem i Rafalalą, które wywołało spore kontrowersje, o śmierci ojca, narkotykach i alkoholu, a także o rozstaniu z Maffashion.

Z Rafalalą znamy się od momentu przygotowywań do filmu Botoks. Skorzystałem z głosu, który ma i użyłem go w swojej postaci. Natomiast to spotkanie, o którym wszyscy wiemy, miało miejsce po koncercie (...) Tego wieczora dałem się namówić (na narkotyki - przypis red.) Te leki z narkotykiem spowodowały blackout - nie pamiętam praktycznie nic.
mówi Fabijański

Aktor wyznał również, jaka była reakcja Maffashion na całą sytuację:

Reakcja Julki była bardzo piękna - niejedna osoba by wydała wyrok i powiedziała "Nie chcę cię widzieć". Julka nie zachowała się w ten sposób. Ja miałem piekło w bani

Na pytanie dziennikarza: "Julka ci wybaczyła?", Fabijański odpowiedział: "Nie wiem tego".

To się dzieje w mózgu mężczyzny w wielu wypadkach. Badania są na ten temat robione i statystyka jest taka, że 90% alkoholizmu u mężczyzn po narodzeniu dziecka jest spowodowana odrzuceniem seksualnym

W ten sposób Fabijański mówił, gdy pojawił się temat zdrad. Na pytanie, czy zaczął zdradzać po porodzie, odpowiedział: "Miałem różne pomysły, nie byłem fair wobec Julki, bardzo mi z tego powodu przykro. (...) Nigdy nie zdradzałem swoich kobiet, tutaj zwariowałem (...). Publicznie przepraszam za to Julię".

Dziennikarz dopytywał też, czy nagrań było więcej i czy doszło do szantażu.

W momencie, kiedy jesteś nagrany raz zaczynasz wpadać w paranoję, że jesteś nagrywany ciągle. To jest podobne doświadczenie jak ktoś się włamie do domu, że coś ci zostało zabrane. Nie mogę powiedzieć - Tak, był to szantaż, bo oddałem to w ręce prawników. Oni wypowiedzą się jak to jest w świetle prawa. Natomiast to, co ja czułem w tej trudnej sytuacji, takie jest. Wiem o tym też, że moja percepcja była bardzo zaburzona. (...) Byłem w piekle. (...) Największemu wrogowi tego nie życzę

Na pytanie, czy najbardziej bał się tego, że na jaw wyjdzie jego sekstaśma, aktor odpowiedział, że bał się tak naprawdę wszystkiego. Dziennikarz stwierdził, że skoro Fabijański miał blackout, to mogło dojść do stosunku z Rafalalą.

Jednak w dalszej części wywiadu aktor przyznał, że nie miało to miejsca:

Po oświadczeniu spotkałem się z Rafalalą i widziałem materiały. Wcześniej nie chciałem ich oglądać, bo się bałem. Tam nic się nie wydarzyło. Dzisiaj już to wiem

Fabijański dużo czasu poświęcił także kwestii śmierci jego ojca i wpływu, jaki miała ona na niego. Porównał tę osobistą tragedię do sytuacji z nagraniem Rafalali i stwierdził, że żył po niej w podobnym strachu. Codziennie sprawdzał, czy coś nie wypłynęło do internetu.

Biorę na klatę konsekwencje swoich czynów. To, że tam byłem, jest moją winą. Nie zamierzam zrzynać ofiary, że ktoś mnie wziął za chabety i tam za ciągnął. Ja nie wiem (...). Nie chcę już dłużej tego kisić w sobie, dlatego dodałem to oświadczenie

Na koniec aktor mówił o swojej relacji z synem i była to najbardziej emocjonalna część wywiadu. "Bardzo mi jest przykro z tego tytułu, że źle się ułożyło, że Bastek, dla którego budowałem dom i tak dalej, nie będzie tego miał..." - tutaj Fabijański zawiesił głos i rozpłakał się.

Sebalala Gate, czyli Fabijański vs. Rafalala

Przypomnijmy najważniejsze kwestie afery z udziałem Fabijańskiego. Aktor od ponad dwóch lat był w związku z Julią Kuczyńską, blogerką modową znaną jako Maffashion. Para doczekała się syna Bastiana. Jednak od kilku miesięcy nad ich związkiem zawisły czarne chmury.

W marcu Rafalala, czyli transpłciowa celebrytka i skandalistka Nina Kukawska, zamieściła w mediach społecznościowych nagranie, na którym znajdowała się w aucie Fabijańskiego. Aktor uciął wtedy temat, twierdząc, że ich spotkanie było związane z promocją filmu "Inni ludzie".

Fabijański sam wstawił na Instagrama filmik z Rafalalą, z podpisem: "Tylko miłość jest w stanie zbawić nas od zła tego świata, jeżeli w porę potrafimy ją dostrzec". Twórcy filmu zaprzeczyli tym informacjom, a aktor przeprosił za swoje zachowanie i podkreślił, że był to jedynie jego pomysł.

Należy podkreślić, że Rafalala znana jest z kontrowersji, skandali, a przede wszystkim szantaży. Już kilka razy miała miejsce sytuacja, kiedy celebrytka ujawniała informacje na temat odwiedzających ją osób publicznych. Przez jej działalność społeczność LGBTQ odcina się od tej postaci.

Ciąg medialnych oświadczeń

Kilka dni temu jednak Fabijański wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył swoim wcześniejszym słowom, jakoby nagranie z Rafalalą miało mieć związek ze sprawami zawodowymi. Zamiast tego przyznał, że jest szantażowany i składa zawiadomienie do prokuratury.

W temacie projektu artystycznego, o który czasem pytacie... Nie wydarzy się, nie była to też promocja filmu "Inni ludzie". Prawda na temat tej sytuacji jest taka (jak wielu się domyślało), że byłem i jestem nadal szantażowany i zastraszany. Dziś nie będę się wdawać w szczegóły. Przyjdzie być może czas na to, żeby opowiedzieć o tym więcej
oświadczył Fabijański

Z kolei Rafalala również napisała kilka słów od siebie w mediach społecznościowych, odcinając się jednak od sprawy. Fabijański nie wymienił jej bowiem wprost w swoim oświadczeniu, pisząc jedynie o "tym człowieku". Celebrytka życzyła aktorowi energii i spokoju.

Bardzo lubię Sebastiana i ma moje pełne wsparcie. Jeśli ktoś go szantażuje, to absolutnie powinien się przeciwstawić. Niestety nie wiem, o kogo chodzi... może dowiemy się, kiedy Sebastian tę osobę wymieni. Przesyłam mu dużo dobrej energii i życzę spokoju
napisała Rafalala

Jeśli chodzi natomiast o związek Fabijańskiego z Maffashion, to blogerka modowa zaraz po oświadczeniu aktora potwierdziła na Instagramie, że nie są już razem od około 3 tygodni. Wczoraj natomiast poprosiła do niepublikowanie wizerunku ich syna.

Rozstałam się z Sebastianem około trzy tygodnie temu. Potwierdzam. W planie było powiedzenie tego wspólnie i wydanie oświadczenia, ale jak już mówiłam - komuś zależało na tym, aby uprzedzić jakikolwiek mój komunikat, tym samym odbierając mi możliwość przedstawienia mojej wersji (...)
stwierdziła Maffashion

***

Zobacz również:

"Wydarzenia": Onkolog rzucił wszystko i wyjechał na Podlasie. Pierwsze takie hospicjum w regioniePolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas