Tak Blanka Lipińska prezentuje się bez filtrów. „Dystans i jeszcze raz dystans”
Blanka Lipińska nigdy nie ukrywała, że chętnie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej. Autorka erotyków dużą wagę przywiązuje do swojego wyglądu. Przyjaciel Lipińskiej, Michele Morrone postanowił opublikować zdjęcia, na których gwiazda jest bez upiększających filtrów czy retuszu. Fani pisarki byli pewni, że posty nie spodobają się ich ulubienicy. Ta jednak wykazała się sporym dystansem. „Mam to gdzieś”- napisała.
Blanka Lipińska przez ostatnie lata przeszła spektakularną metamorfozę. Autorka książek erotycznych chętnie mówi o zabiegach medycyny estetycznej, na które się zdecydowała. Pokazuje również zdjęcia z przeszłość, by zaprezentować efekty kuracji upiększających.
Celebrytka intensywnie ćwiczy i dba o swój wygląd. Starannie dobiera kadry, które pojawiają się na jej instagramomwym koncie. Blanka Lipińska zazwyczaj pozuje do zdjęć, prezentując swoją zgrabną sylwetkę. Na próżno szukać na jej profilu niekorzystnych, zawstydzających ujęć.
Michele Morrone postanowił pokazać "prawdziwą" twarz Blanki Lipińskiej
Tymczasem przyjaciel Blanki Lipińskiej, Michele Morrone postanowił opublikować serię zdjęć, na których celebrytka pozuje, robiąc "głupie miny". Aktor znany z ekranizacji "365 dni" zrezygnował z filtrów upiększających, by pokazać jak Lipińska wygląda bez "przeróbek". Fani autorki byli pewni, że tej nie spodoba się "niespodzianka" i fotki bez filtra szybko znikną z profilu Morrone. Tak się jednak nie stało. Blanka Lipińska wykazała się dużym dystansem. Jak odpowiedziała na zaczepkę Michele?
Tak wygląda rzeczywistość
Blanka Lipińska dosadnie skomentowała zachowanie Michele Morrone
36-latka zareagowała ze spokojem. Blanka Lipińska w komentarzu pod postem zostawiła kilka śmiejących się emotek. "Kocham cię" - napisała z przekąsem.
To jednak nie koniec. Blanka Lipińska na InstaStory postanowiła skomentować zdjęcia, które opublikował Michele Morrone bardziej obszernie. "Dostałam dużo wiadomości, czy jestem zła na Mikiego, że wrzucił takie moje zdjęcia" - przyznała autorka erotyków. "Jakby wam to powiedzieć, zapozowałam do tych zdjęć, zapozowałam to jest bardzo dużo powiedziane, i wyglądam na nich tak jak wyglądam, bo tak chciałam na nich wyglądać" - wyjaśniła.
Wiecie, dystans i jeszcze raz dystans
Celebrytka odniosła się także do konkretnego szczegółu ze swojego wyglądu. Wzięła na tapet "drugi podbródek".
To, że mam "Kazimierza", myślę, że 80% ludzi na świecie go ma, i niektórzy nawet większego niż ja i to, że mam blizny potrądzikowe na policzkach, no cóż, wybaczcie, że nie jestem idealna. Mam to gdzieś. Zawsze zostaje mi photoshop i filtry na Instagramie
***
Zobacz również: