Tatiana Borsch przewidziała, co wydarzy się w 2022 roku! Jej słowa przerażają!

Tatiana Borsch jest astrolożką, która w swoich słowach przepowiedziała pojawienie się na świecie pandemii. Teraz zapowiada, co wydarzy się w 2022 roku, a jej słowa mogą niepokoić.

Co czeka nas w 2022 roku? Astrolożka, która przewidziała nadejście pandemii, już to wie! 123RF/PICSEL

Przepowiednia na 2022 rok. Powinniśmy się bać?

Zobacz również:

W Polsce prym wśród jasnowidzów niezmiennie wiedzie Krzysztof Jackowski, a na całym świecie wciąż żywe są przepowiednie największego jasnowidza wszechczasów - Nostradamusa.

Jednak na popularności zyskują nieco mniej rozpoznawalne osoby, które mają dar jasnowidzenia. Jedną z nich jest astrolożka Tatiana Borsch.

Rosjanka w 2019 roku przewidziała nadejście pandemii i kryzys gospodarczy, wówczas także zainteresowanie nią zaczęło rosnąć, najpierw w kraju, a później poza jego granicami.

Nic więc w tym dziwnego, że ci, którzy wierzą w jej słowa, czekali na kolejne przepowiednie. W końcu astrolożka powiedziała, co czeka ludzkość w 2022 roku.

Co czeka nas w 2022 roku?

Według Tatiany pierwsza połowa roku będzie względnie spokojna i wróci normalność w kontekście koronawirusa. Natomiast jesienią i zimą 2022 roku powrócą problemy i pojawi się kolejna mutacja wirusa.

W 2022 roku według przepowiedni ucierpi gospodarka. Problem głównie będzie dotyczył biedniejszych krajów, które nie poradzą sobie z kryzysem.

Dodatkowo ludzie będą mierzyć się z katastrofami naturalnymi. Większa aktywność wulkanów, trzęsienia ziemi i zmiany klimatyczne - z tym mieszkańcy Ziemi będą musieli się zmierzyć.

Astrolożka dała także radę, która nie jest zbyt jasna - ludzie powinni zabezpieczyć swój dobytek. Jeżeli tego nie zrobią, wiosną 2022 roku mogą stracić wszystko.