Bób: Wszystko, co trzeba o nim wiedzieć

Bób, to jeden z tych strączków, które są jedzone wyłącznie w sezonie. Trwa on od końca czerwca przez kilka tygodni, więc krótko się nim można nacieszyć. Jeśli nie przepadaliśmy nigdy za bobem albo do tej pory nie mieliśmy okazji go skosztować, czas to zmienić. Nie tylko oferuje wyjątkowy smak, ale także obfituje w wiele substancji odżywczych, które z całą pewnością przysłużą się zdrowiu. Ale to nie koniec! Jeśli już znajdziemy bób w atrakcyjnej cenie, to podpowiemy również jak go przyrządzić. Bo na jego wykorzystaniu jako przekąski w postaci gotowanej się nie kończy. Jak go gotować i z czym podawać? Na te i inne pytania odpowiadamy.

Lista zalet bobu wydaje się nie mieć końca. Warto jeść go w krótkim sezonie
Lista zalet bobu wydaje się nie mieć końca. Warto jeść go w krótkim sezonie123RF/PICSEL

Parę słów o bobie

Co trzeba wiedzieć o bobie? Przede wszystkim to, że - obok grochu, fasoli, ciecierzycy i soczewicy - zaliczany jest do roślin strączkowych i jednorocznych. Co roku wydaje owoce, w postaci strąków, które chowają nasiona, zaliczane do rarytasów. Pierwszy bób pojawia się pod koniec czerwca, ale sezon na niego trwa dość krótko, za to intensywnie. Jeśli lubujemy się w nim, to zapewne korzystamy z niego na tyle, ile nam pozwala nasza kulinarna wyobraźnia, ale i część z nas mrozi go, by mieć bobu pod dostatkiem poza sezonem. Wbrew pozorom bób nie musi być tylko gotowany i serwowany jako przekąska, ale to wspaniały dodatek do dań obiadowych, ale także składnik past czy innych, fantazyjnych dań.

Co można znaleźć w bobie?

W przypadku bobu, jego walory smakowe idą w parze z właściwościami. Dlatego, jeśli czujemy sympatię do tych strączków, to ich jedzenie wyjdzie nam na zdrowie. Przede wszystkim należy podkreślić, że jest on niskokaloryczny, zawiera sporą dawkę błonnika, który na jelita działa bardzo kojąco i pobudzająco, a poza tym znaleźć w nim można białko. Z tego ostatniego względu polecany jest dla wszystkich tych, którzy podejmują się na co dzień wytężonego wysiłku umysłowego i fizycznego, a także tym osobom unikających spożywanie mięsa. W bobie znaleźć można więcej korzystnych dla zdrowia substancji.

Bób obfituje w witaminy: najliczniej reprezentują je z grupy B, które korzystnie wpływają na cały organizm, a szczególnie na układ krążenia, nerwowy, immunologiczny czy pokarmowy. Poza tym obecne są w nim również witaminy C, A oraz E. Z kolei bób oferuje więcej mikro i makro elementów. To dobra wiadomość dla osób borykających się z chorobami serca, a także tych narażonych na działanie przewlekłego stresu. Bób zawiera także fosfor i wapń, a one są niezbędne, jeśli chcemy cieszyć się prawidłową kondycją kości i zębów.

Czy zatem każdy może bezkarnie zajadać się bobem? Okazuje się, że powinny na niego uważać osoby z refluksem żołądkowym, a także cukrzycą. W tym drugim przypadku związane jest to z faktem, że bób ma wysoki indeks glikemiczny (IG).

Bób a wzdęcia

Aby bób nie sprawiał nieprzyjemności, trzeba go odpowiednio ugotować
Aby bób nie sprawiał nieprzyjemności, trzeba go odpowiednio ugotować123RF/PICSEL

Bób, podobnie, jak wszystkie strączki może powodować nieprzyjemną dolegliwość, jaką są wzdęcia. Dlatego też nie zaleca się spożywania bobu na surowo. Nawet, kiedy chcemy go ugotować, warto pamiętać o kilku kwestiach, aby zminimalizować występowanie wzdęć. Przede wszystkim warto nasiona przed ugotowaniem porządnie namoczyć (wystarczy ok. 30 minut), a następnie dobrze przepłukać i dopiero wtedy ugotować. Jeśli nasz bób jest już gotowy, warto go dobrze ostudzić i zjeść bez skórki: chyba że jej spożycie za bardzo nam nie szkodzi.

Wiele osób również się często zastanawia ile gotować bób? Wszystko zależy od tego, jakie mamy strączki. Młodsze wymagają mniejszego czasu spędzonego w garnku, jednak starsze nieco dłużej. Ale można przewidzieć, że czas na przygotowanie bobu mieści się w przedziale 15-20 minut. Jak rozpoznać, że bób jest gotowy? Po wyciągnięciu jednego ziarna skórka powinna stać się szara oraz się pomarszczyć. Zawsze można też jeden bób skosztować: kiedy jest miękki to znak, że jest już gotowy.

Z czym jeść bób?

To pytanie zadaje sobie wiele osób, zwłaszcza wtedy, gdy troszkę nam się znudziła wersja sauté albo totalnie nie mamy pomysłu, jak go zjeść. Wersja z oprószoną solą, oczywiście, nie jest najgorszą propozycją, ale wystarczy ugotowany bób posypać świeżo posiekanym koprem z dodatkiem masła i odrobiny soli, by podać go w towarzystwie kaszy lub ziemniaków. Jeśli preferujemy wersję light, to bób może być składnikiem letnich sałatek i podać go w towarzystwie sałaty, pomidorów, ogórków, papryki, itd.

Z czym jeść bób? Wszystko zależy, także jak go potraktujemy! Jeśli potrzebujemy czegoś oryginalnego, można przygotować z niego pastę i smarować nią pieczywo: najlepiej smakuje pajda świeżego chleba albo zgrillowane kromki. Ugotowany bób po przestudzeniu można podsmażyć w towarzystwie cebuli i czosnku. Jeśli dodamy do tego ugotowany makaron oraz szybko sporządzimy śmietanowy sos, to takim daniem można zawstydzić zarówno domowników, jak i gości.

Polecamy także:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas