Jak uratować przypalony sernik?

Nadchodzi intensywny czas świątecznych przygotowań. Część z nas zastanawia się, jakim deserem poczęstować gości. Druga część nie ma wątpliwości: To musi być sernik.

Przypalony sernik da się uratować
Przypalony sernik da się uratować 123RF/PICSEL

Sernik jest jednym z ukochanych ciast Polaków (jeśli nie najukochańszym). Można przygotować go na wiele sposób - z owocami na wierzchu, polewą czekoladową czy bezową pianką. Ostatnio cieszą się popularnością serniki oblane słonym karmelem. Łatwo się jest zachwycić konsystencją aksamitnego ciasta, trudniej upiec takie, które nie tylko dobrze smakuje, ale też pięknie się prezentuje.

Bo co jeśli sernik się nam przypali? Czy nie jest już do odratowania? Oczywiście do stanu "sprzed" nie wróci, niemniej jednak uda mu się pomóc, jeśli odkroimy spalone części. Jeśli będzie to spód, odwracamy sernik do góry nogami i przygotowujemy czekoladową polewę, którą ozdobimy wierzch - zakryje wszelakie niedoskonałości.

Ważne, by nie odkrajać przypalonej części, kiedy ciasto jest ciepłe. Należy poczekać, aż całkiem ostygnie, a spaleniznę usunąć ostrym nożem. 

A co jeśli sernik po wyjęciu z piekarnika zaczyna opadać? Należy go z powrotem umieścić w piekarniku, ale nie zamykać drzwiczek, tylko zostawić je uchylone. Pamiętać jednak należy, że ciasto zawsze trochę opada.    

Kiedy wyciągniemy sernik zbyt wcześnie z piekarnika i okaże się, że jest jeszcze surowy, nie bójmy się dopiec go. Powinien piec się jeszcze przez kilkanaście minut.  

Przeczytaj również:

„Ewa gotuje”: Ciasto kruche z malinami i brzoskwiniami pod beząPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas