Kanapka z pastą śliwkową i pieczonym indykiem

Skoro często sięgamy po kanapki to zadbajmy o ich różnorodność, bo jak wiadomo różne produkty są źródłem różnych składników odżywczych. W tym przypadku świetnie sprawdzą się suszone śliwki kalifornijskie. Alternatywą dla miłośników szynki i żółtego sera może być kanapka z pastą śliwkową i pieczonym indykiem w marynacie ze śliwek kalifornijskich. Przepis autorstwa Mariety Mareckiej.

Kanapka z pastą śliwkową i pieczonym indykiem w marynacie ze śliwek kalifornijskich
Kanapka z pastą śliwkową i pieczonym indykiem w marynacie ze śliwek kalifornijskichmateriały prasowemateriały prasowe

Składniki na 2 porcje:

  • Pierś z indyka (ok. 300 g)
  • 10 śliwek kalifornijskich
  • 1 łyżka świeżego imbiru
  • Sól, pieprz
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 łyżeczka kolendry
  • 1 łyżeczka kuminu

Pasta:

  • ½ szklanki śliwek kalifornijskich
  • 2 ząbki czosnku
  • 3-4 łyżki dobrego ketchupu
  • 1 łyżeczka sosu sojowego
  • Pieprz

Do podania:

  • 4 kromki ciemnego pieczywa pełnoziarnistego
  • 2 łyżeczki masła
  • 2 liście sałaty

Sposób przygotowania:

Kolendrę i kumin krótko prażymy na suchej patelni, aż ziarenka zaczną pachnieć. Następnie ucieramy je w moździerzu, dodajemy sól, pieprz i kurkumę. Mieszanką nacieramy pierś z indyka i odkładamy do lodówki. Śliwki i starty imbir zalewamy wrzątkiem i odstawiamy, aż śliwki zmiękną na 15 minut. Do rękawa do pieczenia przekładamy indyka, zalewamy płynem spod śliwek i dorzucamy owoce. Całość można wstawić do lodówki na noc, żeby się zamarynowała. Następnie wstawiamy do pieca nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 35 minut. Odstawiamy do wystudzenia. Śliwki na pastę zalewamy wodą, krótko podgrzewamy i odcedzamy. Czosnek przeciskamy przez praskę i razem z ketchupem, sosem sojowym i pieprzem dodajemy do śliwek. Miksujemy blenderem na pastę. Kromki pieczywa smarujemy masłem, układamy listki sałaty, na to plaster pieczeni z indyka. Całość smarujemy 1-2 łyżeczkami pasty i przykrywamy druga kromką pieczywa.



materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas