Najcenniejsze w jednym garnku

Późna jesień to czas, który nie ma przesadnie wielu fanów. Zmęczeniu listopadowymi kaprysami aury z utęsknieniem wyglądamy zimy i śniegu, jej najpiękniejszego atrybutu. Ciało potrzebuje rozgrzania i wartości odżywczych. Jak dostarczyć je najskuteczniej?

Zupa nie tylko wypełni żołądek, ale też dostarczy cennych składników odżywczych
Zupa nie tylko wypełni żołądek, ale też dostarczy cennych składników odżywczych123RF/PICSEL

Korzystajmy z rodzimych warzyw korzeniowych. Możemy ich użyć na przykład do zrobienia pysznej, rozgrzewającej zupy krem, która nie tylko nasyci, ale też wpłynie na usprawnienie procesów trawiennych. Przełom listopada i grudnia nie sprzyja naszemu metabolizmowi.

Zimno, brak słońca, kapryśna aura i brak świeżych warzyw i owoców, którymi stragany zasypane są obficie w ciepłych miesiącach roku, u wielu wyciszają metabolizm i nie sprzyjają dobremu samopoczuciu. Zamiast w popłochu biec do apteki po serię wymyślnych specyfików na odporność czy usprawnienie procesów trawiennych, skorzystajmy z tego, co podarowała nam natura na chłodny finał roku.

Najtańszy i najskuteczniejszy sposób na zdrowy finał jesieni 

Marchew, ziemniaki, seler korzeniowy, por, korzeń pietruszki, cebula, czosnek: tani i łatwo dostępny zestaw warzyw, dzięki któremu w prosty sposób przygotujemy pożywny posiłek. Aby ugotować zupę dla czterech dorosłych osób potrzebne nam będą następujące ilości składników: kilogram ziemniaków, dwie marchewki, dwie pietruszki, średniej wielkości seler, cały por, dwie cebule, dwa ząbki czosnku. Wszystkie warzywa (oprócz czosnku) myjemy, obieramy i kroimy w duże, niedbałe kawałki.

Dokładnie mieszamy i wrzucamy do płaskiego garnka na rozgrzany olej (najlepiej rzepakowy). Obficie obsypujemy przyprawami i ziołami, które nie tylko wzbogacą smak, ale utrwalą też rozgrzewającą moc posiłku. Doskonale sprawdza się w tej roli suszony rozmaryn, kurkuma, sproszkowany imbir, tymianek i czarny pieprz. Przykrywamy garnek i dusimy warzywa kilka minut, następnie zalewamy całość wrzątkiem tak, by woda przykryła warzywa i gotujemy, aż wszystkie będą miękkie. Wciskamy czosnek i sok z połówki cytryny.

Dla zagęszczenia można dodać ¾ opakowania sera typu feta i dokładnie zblendować całość na jednolity krem. Jeśli wolimy gęstą konsystencję zup można do każdej porcji dodać jeszcze po łyżce osobno ugotowanej kaszy jaglanej. Krem świetnie smakuje też z grzankami albo delikatnie podprażonymi pestkami dyni.

Jak uratować przesoloną zupę?Interia DIY

Budzimy trzewia 

Zupa nie tylko wypełni żołądek, ale też dostarczy cennych składników odżywczych. Kompozycja tych warzyw delikatnie, ale skutecznie obudzi nasz przewód pokarmowy do działania. Późna jesień to czas, z którego też warto aktywnie skorzystać.

Działamy, nie moralizujemy

Jeśli chcemy podać zupę dziecku, w zależności od wieku, zredukujmy odpowiednio ilość najbardziej aromatycznych i wyrazistych w smaku składników, takich jak: cebula, por, czosnek. Uczmy dzieci w praktyce, że warto dbać o odporność, że trzeba troszczyć się o ciało. Dobre nawyki żywieniowe zaszczepiają się w głowach naszych pociech najskuteczniej poprzez naśladownictwo. Gadać i prawić morały możemy bez końca. Tylko działanie ma sens.

Ewa Koza, mamsmak.com

Najlepszy przepis na zupę krem z dyniInteria Kulinaria
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas