Pomidory: Surowe czy poddane obróbce termicznej?
Nigdy nie smakują i nie pachną tak doskonale, jak w sierpniu i wrześniu. Druga połowa lata to idealny czas na włączenie świeżych pomidorów do menu, a także wyjaśnienie zamieszania, jakie wokół nich powstało. Przecież bywają nazywane jednocześnie owocami i warzywami. Choć powinno się to wykluczać, tak nie jest. Dodatkowo okazuje się, że wbrew uniwersalnym zasadom świata roślin, czasem więcej zyskamy poddając pomidory obróbce termicznej. Wyjaśniamy wątpliwości.
Pomidor jest warzywem
Pomidory, podobnie jak marchewka, choć od wieków są w głowach Polaków warzywami, bywają ostatnio nazywane owocami. Za zawirowania wokół marchwi odpowiedzialni są Portugalczycy i ich miłość do marchewkowych dżemów. Kto namieszał w pomidorach? Brak chętnych do wzięcia na siebie odpowiedzialności.
Z botanicznego punktu widzenia pomidor jest jagodą, więc niewątpliwie owocem. Biorąc jednak pod uwagę jego wartości odżywcze, z naciskiem na niską zawartość cukru oraz zastosowania kulinarne, a także zapisy Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług, pomidor jest bez wątpienia warzywem.
Pomidor: Idealny na upał
Jak pomidory smakują zimą? Trudno w nich czasem wyczuć jakieś pomidorowe nuty. Wykarmione sierpniowym słońcem pachną i smakują obłędnie. Choć solo zjadamy najczęściej owoce, pomidory też świetnie sprawdzają się w takiej roli, zwłaszcza w upalne dni. Są niskokaloryczne, a blisko 95 proc. ich składu stanowi woda. Mają odczyn alkaliczny, więc są dobrym sposobem na nawodnienie i odżywienie komórek, a do tego skutecznie gaszą pragnienie.
Chyba już przedszkolaki wiedzą, że głównym atutem pomidora jest zawarty w nim potas. Pierwiastek, bez którego nasze serca nie są w stanie funkcjonować. To kolejny argument na włączenie ich do letniego jadłospisu. Wysokie temperatury są poważnym wyzwaniem dla serca i całego układu sercowo-naczyniowego. Mądre wybory żywieniowe mają wtedy kluczowe znacznie dla dobrostanu całego organizmu.
Pomidor: Surowy nie zawsze jest lepszy
Zabawa w pomidora wciąż pobrzmiewa w głowie niejednego z nas. Również w świecie zaleceń dietetycznych pomidor trochę tak z nami pogrywa. Przecież uniwersalną zasadą jest, że aby zyskać jak najwięcej wartości odżywczych, powinniśmy spożywać warzywa i owoce na surowo.
A pomidor udowadnia, że każde założenie musi mieć swój wyjątek. Surowy pomidor ma mnóstwo zalet. Poddany obróbce termicznej wygrywa wyższą zawartością likopenu, czyli silnego antyoksydantu. Związku, który jest doskonałą bronią w walce z wolnymi rodnikami. Ogranicza stany zapalne i chorobowe w organizmie. Zarówno, gdy mowa o infekcjach sezonowych, jak i poważnych chorobach przewlekłych, nie wykluczając nowotworowych.
Ewa Koza, mamsmak.com
Zobacz także: