Pora na zdrowie
Por – warzywo, które często gości w naszej kuchni, a jednak ciągle jest niedoceniane. Najczęściej kupujemy je w pakiecie z włoszczyzną i dodajemy do niedzielnego rosołu.
Warto mieć świadomość prozdrowotnych właściwości pora i częściej szukać go na targu. Wzbogacenie smaku i aromatu zup to nie koniec jego możliwości. Oczywiście nie jest idealnym wyborem dla każdego.
Podobnie jak cebuli czy czosnku, pora nie poleca się kobietom w ciąży i podczas karmienia piersią. Warzywa te mogą nasilać lub wywołać zgagę i wzdęcia, z którymi ciężarne nierzadko się borykają. Matki karmiące również nie powinny spożywać pora, zwłaszcza surowego, bo przenikając do mleka może wywołać dolegliwości trawienne u niemowlęcia.
Dobrze oswajać dziecko ze smakiem tego warzywa, jednak nie wcześniej niż po dziesiątym - dwunastym miesiącu życia, rozpoczynając oczywiście od pora w wersji gotowanej. Warzywo to ma bardzo korzystny wpływ na naturalną florę bakteryjną naszych jelit.
Będąc źródłem inuliny przyczynia się do namnażania bakterii jelitowych, których obecność warunkuje prawidłowe funkcjonowanie nie tylko procesów trawiennych, ale i całego organizmu.
Często okazuje się bardzo skutecznym antidotum na przewlekłe zaparcia. Jest niskokaloryczny i ma wyjątkowo niski indeks glikemiczny, stąd bez obaw mogą sięgać po niego diabetycy.
Obecny w jadłospisie przyczyni się do obniżenia poziomu cukru we krwi, a także normalizacji poziomu cholesterolu. Jak większość warzyw ma odczyn zasadowy, więc będzie pomocny w utrzymaniu równowagi kwasowo-zasadowej organizmu.
Polecany jest po zatruciu alkoholowym - najskuteczniej zadziałać tu może bulion z porów. Znosi objawy zatrucia nieświeżymi pokarmami, ołowiem ze spalin samochodowych, a także parą ołowiu w drukarniach. Dawniej leczono nim nawet zatrucia grzybami.
Por ma działanie moczopędne, dzięki czemu sprzyja usuwaniu toksyn i jednocześnie nadmiaru wody zatrzymanej w ciele. Warzywo to wykazuje działanie bakteriobójcze i wzmacniające dla naszego systemu immunologicznego.
Co logiczne, najlepiej spożywać go na surowo w wersji sałatek i surówek. Por od wieków uważany był za afrodyzjak - podnosi potencję seksualną mężczyzn. Szczególną uwagę powinni zwrócić na pora anemicy.
Zawartością żelaza niemal trzykrotnie przewyższa buraka czerwonego. Trzeba pamiętać, że wchłanialność żelaza warunkowana jest obecnością witaminy C, stąd surówka z porem i natką pietruszki okazuje się dobrym pomysłem.
Pomaga również stosowany miejscowo - zewnętrznie przy dolegliwościach bólowych i reumatycznych. Wystarczy zetrzeć na tarce o drobnych oczkach jasną część pora i obłożyć nią bolące miejsce. Następnie zawinąć je gazą lub bandażem.
Dzięki właściwościom antyseptycznym liść pora przyłożony do zranionego miejsca stanowić będzie naturalny bandaż, który odkazi i przyspieszy proces gojenia.
Korzystajmy z tego, co mamy z natury. Już pora.
Ewa Koza dietetyk, autorka bloga mam smak.com, MAM s’MAK na życie