Krótki przewodnik po ślubach bezstresowych

fot. No frames
fot. No framesabcslubu.pl
fot. No frames
fot. No framesabcslubu.pl
  • Umowa, umowa i jeszcze raz umowa! Tylko ona pomoże w wyegzekwowaniu rzeczy, na których wam najbardziej zależy. Podejrzewam, że nie wyobrażacie sobie sytuacji, w której o wyznaczonej godzinie w dniu ślubu auto nie zjawia się pod drzwiami albo zamiast umówionego, dostajecie auto o zupełnie innym standardzie, nie mówiąc już o marce. Wtedy będzie za późno na zmiany.
  • W przypadku niestandardowych pojazdów ślubnych pamiętajcie o warunkach pogodowych i planie "B". W przypadku powozu konnego wystarczy, jeżeli zaopatrzycie się w opuszczany dach (co również warto omówić w umowie), natomiast sprawa komplikuje się w przypadku przelotów helikopterem np. podczas burzy. Prawdopodobnie będziecie musieli zrezygnować z niego na rzecz czegoś bardziej typowego na dzień przed ślubem lub nawet w dniu ślubu. We wspomnianym wyżej planie "B" trzeba uwzględnić szczegóły wynajęcia zastępczego środka transportu.
  • Przy podpisaniu umowy pamiętajcie o takich podstawowych rzeczach, jak godziny wynajęcia pojazdu, strój szofera, stan auta (koniecznie umyte!) oraz innych szczegółach, które w dniu ślubu mogą przyprawić was o zły nastrój i niepotrzebne nerwy.
  • Zgoda właściciela na udekorowanie wynajętego pojazdu również bywa potrzebna, jednak problemy na tym polu należą raczej do rzadkości.
  • Namawiam do zdobycia się na odrobinę wysiłku i obejrzenia na własne oczy cudeńka, które zamierzacie wynająć. Najlepiej w dniu cudzego ślubu, kiedy to od razu będziecie mogli zobaczyć czy auto jest zadbane, czy spełnia wasze oczekiwania, jak prezentuje się szofer, itd. 
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?