Obuwie, które odmładza. W tych butach panie po 50-tce wyglądają młodziej!
Obuwie ma wpływ na to, jak odbieramy konkretną stylizację. Odpowiednio dobrane może sprawić, że kreacja wygląda o wiele ciekawiej, a nawet odjąć lat. Zimą panie po 50-tce często wybierają płaskie buty w stonowanych kolorach. Klasyczne botki można jednak zastąpić znacznie bardziej ekstrawaganckim obuwiem.
Buty to część stylizacji, z którą wiele kobiet ma problem. Zazwyczaj zaczynamy kompletować kreację "od góry". Skupiamy się na tym, aby bluzki, swetry i żakiety pasowały do spodni i spódnic. Obuwie pomijamy, a kiedy już musimy wyjść z domu, zakładamy pierwszą z brzegu parę butów z nadzieją, że będzie ona odpowiednia.
Tymczasem styliści podczas osobistych konsultacji często powtarzają, że buty to najważniejsza część kreacji i to właśnie od nich powinniśmy rozpoczynać kompletowanie codziennej garderoby. Dlaczego? To właśnie na nie zwracamy uwagę, gdy widzimy kogoś po raz pierwszy. Rozważny wybór obuwia pozwala także uniknąć wielu modowych wpadek. Buty zawsze dobieramy bowiem do: okoliczności oraz warunków pogodowych.
Panie, które skończyły 50. lat często rezygnują z noszenia sportowego obuwia, uważając, że w trampkach wyglądają infantylnie. Nic bardziej mylnego. Nie ma takiego rodzaju obuwia, którego nie mogłyby nosić dojrzałe kobiety. Panie 50+ mogą, a nawet powinny, eksperymentować. Ekstrawaganckie obuwie potrafi bowiem odmłodzić.
Sztyblety: ulubione obuwie pań po 50-tce
Sztyblety to buty, które znajdują się w prawie każdej szafie. Są wygodne i praktyczne: posiadają płaską podeszwę, a cholewka sięga nad kostkę. Sztyblety nie mają zamków, sznurówek, czy też innych zapięć. Zakładanie i ściąganie obuwia ułatwia gumka wszyta z boku.
Sztyblety to klasyczne buty zimowe, które od lat nie wychodzą z mody. Dobrze wyglądają zestawione zarówno ze spódnicami, jak i spodniami.
Decydując się na sztyblety, warto jednak zwrócić uwagę, aby buty były wykonane z materiałów dobrej jakości. Czarne sztyblety pozbawione jakichkolwiek ozdób mogą wyglądać nudno, znacznie lepiej postawić na model, który posiada dodatkowe zdobienia w postaci przeszyć.
Modne obuwie dla pań po 50-tce: Buty na grubej podeszwie
Bikery na grubej podeszwie w minionym sezonie święciły triumfy. Wszystko dzięki influencerkom, które dosłownie nie rozstawały się z motocyklowymi botkami włoskiej marki Bottega Veneta i sznurowanymi traperami od Prady. Jak się okazuje, w tym sezonie nie rozstajemy się z przeskalowaną podeszwą.
Buty na "traktorowej" podeszwie są nie tylko modne, ale także wygodne i odporne na niskie temperatury. Przeskalowana forma sprawia, że wyglądają ciekawie. W sklepach półki uginają się pod ciężarem różnorodnych bikerów. Modele różnią się między sobą kolorami, długością cholewki, a także kształtem podeszwy. Panie po 50-tce nie powinny obwiać się tego rodzaju obuwia. Nowoczesna forma odmładza.
Wysokie kozaki, jak nosić je po 50-tce?
Panie po 50-tce często obawiają się kozaków z wysoką cholewką - zwłaszcza jeśli sięga ona aż za kolano. Tymczasem tego rodzaju obuwie jest wyjątkowo praktyczne i ciepłe, więc nie warto z niego rezygnować. Ponadto marszczone, długie cholewki kozaków to hit ostatnich sezonów.
Wysokie kozaki korzystnie prezentują się zarówno w zestawieniu z dopasowanymi spodniami, jak i długimi spódnicami i sukienkami. Dobrze jest wybrać model z lekko luźną cholewką, dzięki temu łydka wygląda szczuplej.
Modne obuwie dla pań po 50-tce: Kowbojki
Wiele kobiet po 50-tce uważa kowbojki za zbyt ekstrawaganckie obuwie. Tymczasem w sklepach aktualnie dostępnych jest wiele modeli kowbojek.
Dojrzałe kobiety, które boją się eksperymentować, mogą wybrać kowbojki na płaskiej podeszwie z cholewką kończącą się nieco powyżej kostki. To obuwie, które doskonale zastąpi sztyblety w codziennych stylizacjach. Wygląda ciekawie i odejmuje lat.
***
Przeczytaj również:
Najgorsze fryzury dla pań po 50-tce. Bezlitośnie postarzają