Okulary, które odejmują lat. Jak wybrać modne i odmładzające oprawki?
Dobrze dobrane oprawki potrafią więcej niż niejeden kosmetyk – uniosą rysy, dodadzą twarzy świeżości i sprawią, że spojrzenie nabierze blasku. A źle dobrane? Mogą niepotrzebnie podkreślić zmarszczki, dodać powagi, a nawet optycznie postarzyć. Klucz tkwi w proporcjach, kolorach i detalach. Jakie modele faktycznie odejmują lat, a które lepiej zostawić na półce? Oto kilka zasad, które warto znać przed kolejną wizytą w salonie optycznym.

Spis treści:
Kocie okulary
Jeśli istnieje jeden kształt oprawek, który pasuje niemal każdej kobiecie, to właśnie cat-eye. Uniesione ku górze zewnętrzne krawędzie działają jak optyczny lifting - wysmuklają rysy twarzy i sprawiają, że spojrzenie staje się bardziej otwarte. W tym sezonie wracają w nowej odsłonie - delikatniejsze niż kiedyś, mniej ostentacyjne, bardziej eleganckie.
Jakie modele królują w stylizacjach it-girls? Oczywiście cat-eye od Miu Miu. Ich sekret tkwi w subtelnych, ale wyrazistych detalach. Największy hit? Modele w ciepłych odcieniach bursztynu, transparentnych beżach i pastelowych różach.

Zobacz również: Dodają lat i skracają nogi. Te fasony postarzą nawet nastolatkę
Ciepłe kolory zamiast klasycznej czerni
Czarne oprawki to klasyka, ale... klasyka nie zawsze działa na naszą korzyść. Mocny kontrast między ciemnymi ramkami a skórą może podkreślać zmęczenie lub drobne linie wokół oczu. Jeśli chcesz dodać sobie lekkości, sięgnij po ciepłe, naturalne odcienie - bursztynowy brąz, karmel i delikatny beż.

Zobacz również:
- Marta Żmuda-Trzebiatowska w modnym płaszczu. Świetna alternatywa dla trencza
- „Wrong Jacket Theory” – czyli najmodniejszy sposób na noszenie kurtki tej wiosny
- Najmodniejsze trencze z sieciówek na wiosnę-lato 2025. Te fasony to sztos
- Moda się zmienia, a dobrze dobrana spódnica... zostaje. Jak znaleźć idealny fason?
Oversize - ale nie za duży
Okulary oversize to hit, ale jeśli wybierzesz za duże, możesz uzyskać efekt odwrotny do zamierzonego - twarz wygląda na przytłoczoną i starszą, zamiast świeżą i stylową. Klucz tkwi w równowadze.
Idealny rozmiar to taki, który lekko zakrywa brwi, ale nie zdominował całej twarzy. Najlepiej sprawdzają się modele inspirowane latami 70. - delikatnie zaokrąglone, ale w cienkiej oprawie. Gucci i Bottega Veneta robią to mistrzowsko. Efekt? Trochę glamour, trochę tajemniczo, ale wciąż bardzo nowocześnie.

Metaliczne akcenty
Jeśli ciężkie, wyraziste oprawki to nie twoja bajka, postaw na lekkie, metaliczne modele. Cienkie ramki w odcieniach złota, różowego złota czy delikatnego srebra sprawią, że biżuteria nie będzie ci potrzebna. Dodatkowo odbijają światło, subtelnie rozświetlając cerę i sprawiając, że twoje spojrzenie będzie wyglądać świeżo, nawet po nieprzespanej nocy. To wybór dla kobiet, które cenią sobie elegancję, ale nie chcą, by okulary grały pierwsze skrzypce. Są dyskretne, ale stylowe - dokładnie tak, jak lubimy.
