Ślubne do's & dont's w modzie męskiej
Ślub to jedno z nielicznych wydarzeń w twoim życiu, które możesz zaplanować od początku do końca. Możesz urządzić je w jakiej chcesz scenerii, zaserwować gościom ulubione potrawy, puścić ulubiona muzykę... W kwestii ubioru też masz szerokie pole do popisu, warto jednak pamiętać, że o ile możesz wszystko, kilku rzeczy ci nie wolno! Pytasz: „Czego”? My podpowiadamy!
Garnitur
Nie szata zdobi człowieka..., ale warto pamiętać o kilku zasadach.
DO: Garnitur czy frak? - niezależnie, jaką opcję wybierzesz, tego dnia jest twoim sprzymierzeńcem. Kup taki model, w którym będziesz czuł się wygodnie. To, że idąc do ślubu musisz wystąpić w nieco elegantszym i może mniej szokującym wydaniu niż zwykle, wcale nie musi oznaczać nudy. Czerń klasycznego garnituru obecnie wypierana jest przez grafitowe szarości, głębokie odcienie niebieskiego oraz czekoladowe brązy. Na garniturowe zakupy weź kogoś zaufanego, kto zna twój gust i udzieli przyjacielskiej rady w razie wewnętrznych wątpliwości.
DON'T: Nie zostawiaj przymiarek, a tym bardziej zakupu garnituru na ostatnią chwilę. Pośpiech zawsze jest złym doradcą. Dobrze jest się rozejrzeć za konkretnym ubraniem już pół roku przed uroczystością. Taka ilość czasu daje ci odpowiednią rezerwę na zakupienie garnituru oraz ewentualne poprawki krawieckie. Za długie nogawki czy źle dobrany fason marynarki to największe modowe faux pas, jakie możesz popełnić w tym najważniejszym dniu swojego życia.
Buty
Mówi się, że szewc bez butów chodzi... No cóż, szewc jak szewc, ale Pan Młody bez dobrych butów to zdecydowanie zła wróżba dla całonocnego wesela!
DO: Buty, które założysz do ślubu, powinny być dopasowane kolorystycznie do całego ubrania. Do wszelkiego rodzaju ciemnych garniturów zawsze dobrze sprawdzi się obuwie w klasycznym czarnym kolorze. Jeśli zaś wkładasz jasny garnitur, biały, kremowy albo pastelowy, każdy taki przypadek wymaga indywidualnego doboru. Z praktycznego punktu widzenia dobrze jest wybrać buty o takim kroju i kolorze, aby po wystąpieniu w nich na ślubnym kobiercu można było je potem wykorzystać przy innych, mniej uroczystszych okazjach.
DON'T: Absolutnie nie zakładaj nowych butów po raz pierwszy dopiero w dniu swojego ślubu. Nie jest tajemnicą, iż każdy potrzebuje czasu na rozchodzenie świeżo zakupionego obuwia. Nawet najbardziej miękki i wyszukany rodzaj skóry, z którego mogą być zrobione buty, nie uchroni stóp od bolesnych otarć i odcisków. Dlatego już parę tygodni przed ceremonią warto robić kilkugodzinne spacery po domu w ślubnych butach. Nogi zdążą się do nich przyzwyczaić, a to zapewni ci komfort w dniu ślubu i umożliwi nieprzerwaną zabawę do samego rana.
Dodatki
Choć zwykle niewielkie gabarytowo, mogą bardzo dużo wnieść do całej stylizacji.
DO: Takie dodatki jak krawat czy mucha to już standard. Postaraj się poprzez nie jak najlepiej wyrazić siebie, jednocześnie zbytnio nie przesadzając. Ozdobne spinki do mankietów, poszetka z eleganckiego materiału - tego dnia nawet takie drobiazgi mają znaczenie. Jeśli jesteś Panem Młodym, przedyskutuj z partnerką detale dotyczące jej wiązanki ślubnej, dzięki czemu będziesz mógł umieścić podobne kolorystycznie elementy w butonierce lub kieszonce z poszetką. Jeżeli jesteś świadkiem, możesz kolorystycznie (np. odcieniem koszuli) dopasować się do Pana Młodego.
DON'T: Jeśli na co dzień jesteś raczej skromną osobą, w dniu swojego ślubu nie sil się na jakieś wyszukane dodatki. Kapelusze, rękawiczki - to może być o krok za daleko. Twój wygląd ma być spójny i elegancki, a nie kolorowy i świecący niczym dyskotekowa kula. Gdy zdecydujesz się na jeden mocny akcent kolorystyczny (wzorzystą poszetkę, krawat w zdecydowany deseń, kontrastową kamizelkę pod marynarką), postaraj się, aby reszta ubrania była utrzymana w konwencji stonowanej i klasycznej.
Anna Wierzbińska