​"The Crown" - kopalnia modowych inspiracji

"The Crown" to nakręcona z epickim wprost rozmachem telewizyjna opowieść o burzliwych losach królowej Elżbiety II i jej arystokratycznej rodziny. Zaglądając w zakamarki brytyjskiego dworu widzowie mają okazję przyjrzeć się nie tylko kulisom światowej polityki i pałacowym intrygom, których pełno jest w każdym odcinku, ale także efektownym, odtworzonym z drobiazgową precyzją, wnętrzom królewskich komnat. Nieodzowną częścią wizualnej strony produkcji, która zachwyciła fanów w niemal równym stopniu, co jej fabuła, są kostiumy bohaterów. Te zaś fascynują krawieckim kunsztem, perfekcją wykonania i znakomitym oddaniem ducha epoki.

Wieść głosi, że flagowy serial Netflixa jest produkcją o największym budżecie w historii telewizji, generując koszty przewyższające 130 mln dol. Nie powinna zatem dziwić dbałość o szczegóły, która wyróżnia "The Crown" na tle innych obrazów z tego gatunku. Imponuje zwłaszcza precyzyjne odtworzenie garderoby członków rodziny królewskiej. Jak dotąd w wyprodukowanie każdego sezonu serialu zaangażowany był inny kostiumograf. Przed każdym z nich stało jednak to samo zadanie: uchwycenie niepowtarzalnego wyglądu najsłynniejszej rodziny arystokratycznej w Europie i pozwolenie widzom na to, by poczuli, jak wygląda życie za drzwiami królewskiego pałacu.

W oczekiwaniu na premierę najnowszego, trzeciego sezonu serialu, który zadebiutuje na Netfliksie już 17 listopada, warto przyjrzeć się najbardziej epickim kreacjom ze szklanego ekranu - to one w dużej mierze pomogły zdefiniować unikalną estetykę "The Crown". Od monumentalnej sukni, w której królowa Elżbieta udała się do ołtarza, poprzez designerskie kreacje Jackie Kennedy, aż po ekstrawaganckie stylizacje księżniczki Małgorzaty - stroje bohaterów produkcji to prawdziwa kopalnia modowych inspiracji.

Koszt odtworzenia słynnej sukni ślubnej Elżbiety II jest bodaj najlepszym potwierdzeniem prawdziwości doniesień na temat niebotycznego budżetu "The Crown". Jak donosi "The Independent", luksusowa kreacja będąca dokładną repliką tej, którą miała na sobie brytyjska monarchini w dniu ślubu z księciem Filipem w 1947 roku, stanowiła wydatek sięgający 30 tys. funtów. Jej uszycie zajęło siedem tygodni. Oryginalną jedwabną suknię w kolorze kości słoniowej, z długim rękawem i rozkloszowanym dołem, zaprojektował królewski krawiec Norman Hartnell. Została ona udekorowana importowanymi z Ameryki perłami oraz misternie haftowanymi motywami lilii i kwiatu pomarańczy.

Młodsza siostra brytyjskiej monarchini była bez wątpienia najbardziej stylową postacią na brytyjskim dworze. Przebojowa, towarzyska i uwielbiająca efektowne stroje księżniczka Małgorzata uchodziła za ikonę stylu swoich czasów, będąc często nazywaną "królewską buntowniczką". Jej kontrowersyjne życie uczuciowe było skrzętnie relacjonowane przez ówczesną prasę, podobnie jak zgodne z najświeższymi trendami stylizacje. Twórcy serialu "The Crown" zdołali odwzorować jej imponującą garderobę, tworząc kostiumy doskonale odzwierciedlające ekspresyjny charakter niepokornej księżniczki.

Dość wspomnieć puszysty brązowy płaszcz w kratę, noszony przez wcielającą się w postać siostry królowej aktorkę Vanessę Kirby w drugim sezonie serialu. W połączeniu z dopasowanymi kolorystycznie rękawiczkami i okularami przeciwsłonecznymi o fasonie kocich oczu, płaszcz ten doskonale sprawdziłby się tej zimy. Podobnie jak wiele innych stylizacji Margaret, która słynęła z zamiłowania do wyrazistych okryć wierzchnich oraz wyszukanych sukni wieczorowych, w których olśniewała na bankietach. Jedną z nich była zjawiskowa, satynowa suknia w kolorze pudrowego różu, w której księżniczka w jednym z odcinków serialu udała się do opery. Stylizację dopełniły wytworna diamentowa biżuteria, iście królewska tiara i klasyczne biało futro.

Jackie Kennedy, legendarna pierwsza dama Stanów Zjednoczonych i żona Johna F. Kennedy'ego, po raz pierwszy odwiedziła Pałac Buckingham podczas swojej podróży po Europie w 1961 r. Według doniesień, Jackie była tak zniesmaczona wyposażeniem pałacu i wyglądem Elżbiety II, że podczas kolacji pozwoliła sobie na niewybredny komentarz mówiąc, że jest ona "bezbarwną i niegrzeszącą inteligencją kobietą w średnim wieku". Pierwsza dama USA miała również dodać, że postać królowej była wręcz symptomem utracenia przez Wielką Brytanię pozycji na arenie międzynarodowej.

Jak znakomicie pokazano w drugim sezonie "The Crown", spotkanie brytyjskiej monarchini i amerykańskiej pierwszej damy uwidoczniło wyraźny kontrast między obiema paniami - nie tylko pod względem ich osobowości, ale także w kontekście garderoby. Królowa Elżbieta ubrana w obszerną tiulową sukienkę w kształcie litery A wyglądała cokolwiek staromodnie - zwłaszcza w porównaniu do słynącej z zamiłowania do designerskich kreacji pani Kennedy. Ta zaś miała wówczas na sobie elegancką bladoniebieską suknię z jedwabiu, która pięknie podkreślała atuty jej urody. Projektantka kostiumów Jane Petrie kreację z dekoltem typu łódka, w której pierwsza dama USA zaprezentowała się podczas wizyty w pałacu Buckingham, na potrzeby serialu przerobiła na suknię bez ramiączek, zestawiając ją z eleganckimi białymi rękawiczkami.

Serial "The Crown" cieszy się niesłabnącą popularnością. Nic w tym dziwnego - wiernemu przedstawieniu faktów z życia brytyjskiej rodziny królewskiej towarzyszy bowiem na ekranie precyzyjne uchwycenie ówczesnych dworskich realiów. Jednym z najmocniejszych punktów produkcji pozostają kunsztowne kostiumy, będące historycznym świadectwem, a nierzadko i źródłem inspiracji dla współczesnych widzów. Stroje bohaterów skutecznie udowadniają, że moda jest w istocie zwierciadłem epoki.