Ty też możesz wyznaczać trendy!

Czy ktoś liczy się z opiniami trzynastolatek? Tak, świat mody.

Tavi Gevinson zaczęła tworzyć swojego bloga Style Rooki mając 11 lat. Jako trzynastolatka pisała już recenzje do Harpers Bazaar, nagrywała materiały wideo dla Teen Vogue, pojawiła się na okładce magazynu Pop. Artykuły o niej ukazywały się w magazynach takich jak: New Tork Times, The Observer, Love.

Wkrótce dziewczynka zafarbowała włosy na siwy kolor, a gwiazdy zaczęły ją naśladować. Na pokazach znanych projektantów pojawia się w pierwszym rzędzie obok najważniejszych postaci świata mody.

Tavi zachwyciła świat swoim oryginalnym stylem i głębokimi analizami (Tavi bardzo dobrze pisze o modzie i początkowo podejrzewano, że stoją za nią profesjonaliści).

Zanim znani projektanci zaczęli udostępniać jej swoje kreacje, ta drobna dziewczynka z przedmieść Chicago komponowała swoje stroje z tego, co znalazła w domowych szafach i kupiła w second- handach.

Wkrótce 13-letnie blogerki mogą okazać się poważną siłą w świecie mody. Kolejnym materiałem na gwiazdę jest Tuuli Jürgenson z Estonii. Tuuli ma artystyczną duszę rysuje i tworzy collage. Twierdzi, moda nie była jej pierwszą miłością, a zainteresowanie nią przyszło dopiero jako konsekwencja pasji artystycznych. Dziewczynka stworzyła bloga, aby podzielić się ze światem swoją twórczością.

Młoda Estonka nie nosi drogich ubrań i nie podąża ślepo za najnowszymi trendami (które jednak uważnie śledzi), ale potrafi zestawiać to, co ma w szafie (a są to w większości ciuchy, które donasza po siostrze i ciotce) w sposób na tyle interesujący, że jej sylwetka pojawiła się już w edycji Vogue'a dla nastolatków.

Chociaż Tuuli skromnie stwierdza, że wciąż jeszcze poszukuje swojego stylu, to potrafi określić go w interesujący sposób, jako połączenie stylu hippisów, Alicji w Krainie Czarów i estońskich klimatów.

Dosyć często ludzie, którzy lubią jego bloga, fotografują się z kartką z napisem "I love BB". Takie fotografie nadesłali Bryanowi (22 l.) między innymi... Marc Jacobs, Tanya Dziahileva, Alexandra Agoston i Rachel Clark.

Bryan Grey-Yambao z Filipin zaczął pisać bloga Bryanboy w wieku 17 lat. Jego filozofia mody jest bardzo prosta: "Płeć nie ma znaczenia, jeżeli coś mi się podoba. Lubię to, co lubię i jeżeli mogę sobie na to pozwolić, kupuję to". Bryan bez oporów nosi damskie dodatki i kostiumy w leopardzie cętki.

Kiedyś napisał na swoim blogu, że oddałby za Marca Jacobsa życie. Deklaracja nie przeszła bez echa i znany projektant zadedykował blogerowi torebkę BB z kolekcji jesień-zima 2008.

Scott Schuman i jego The Sartorialist to najlepszy przykład do czego można dojść za pomocą bloga, jeżeli tylko ma się dobry pomysł.

W 2005 roku Scott zamknął swój salon z odzieżą męską, wziął aparat fotograficzny, wyszedł na nowojorskie ulice i zaczął robić zdjęcia ludziom, którzy jego zdaniem byli ciekawie ubrani.

Fotografie umieszczał następnie na swoim blogu The Sartorialist, czasami dołączając krótki komentarz. Tę konwencję Scott Schuman w zasadzie utrzymuje do dziś, ale teraz fotografuje na ulicach całego świata, jest też zapraszany na najważniejsze wydarzenia świata mody.

The Sartorialist szybko zyskał rzeszę zwolenników i obecnie jest uznawany za najbardziej wpływowego bloga modowego. Magazyn "American Photo" uznał Scotta za najbardziej wpływowego fotografa mody w 2008 roku, a Fast Company umieścił go w setce najbardziej kreatywnych ludzi w biznesie (2009).

Sukces bloga sprawił, że propozycje zawodowe posypały się jak z rękawa. Scott Schuman na stałe współracuje z GQ i Style.com, zdarza mu się również pracować dla takich tytułów jak: GQ Style UK, Interview, Fantastic Man, Vogue Paris, Italian Elle, Vogue Pelle, British Elle, Style Piccoli i Italian Glamour. W 2009 roku blogger wydał książkę.

Scott Schuman opowiada o swoim blogu:

W luksusowych magazynach można znaleźć piękne zdjęcia pięknych modelek w kreacjach z najnowszych kolekcji najsłynniejszych projektantów. Z błyszczących stron Vogue'a czy Elle bije splendor i charme, ale co z tego - znakomita większość kobiet nie ma figury modelki i nigdy nie będzie mogła sobie pozwolić na designerskie ciuchy.

Blogerki to zwyczajne dziewczyny i kobiety zafascynowane modą, które dobrze wyczuwają trendy i potrafią zapełnić niszę, którą pozostawiły wielkie magazyny.

Kathryn Finney prowadzi bloga The Budget Fashionista, w którym doradza jak ubrać się modnie za niewielkie pieniądze. Kathryn była jedną z pierwszych modowych blogerek, wystartowała w 2003. Hobbystycznie prowadzona stronka zyskała taką popularność, że wkrótce Kathryn Finney została blogerką na pełny etat, a nawet zaczęła zatrudniać pomocników. O jej blogu zrobiło się naprawdę głośno, a ona sama zaczęła występować w licznych programach telewizyjnych, napisała też książkę, która doczekała się już szóstego wydania.

Kolejną lukę zapełniły modowe blogerki size plus. Jeszcze niedawno świat wielkiej mody w ogóle nie chciał przyjąć do wiadomości, że istnieją kobiety noszące rozmiary powyżej 34. Od pewnego czasu na wybiegach sporadycznie pojawiają się modelki noszące rozmiar 38, 40 i prezentują odzież dla "puszystych". Takie kolekcje nie mają wiele wspólnego z potrzebami kobiet, które mają sporą nadwagę, a przy tym chcą się fajnie ubierać.

Gabrielle Gregg, 22- latka z Detroit, prowadzi modowego bloga pod nazwą Młoda, gruba i wspaniała, służy też radą jako osobista stylistka i presonal shopper. Na swoim blogu raczej nie zamieszcza zdjęć z pokazów. Gabrielle pokazuje na własnym przykładzie, jak powinna ubierać się osoba z nadwagą, prezentuje też sylwetki innych blogerów. Pomysły prezentowane na blogu okazały się na tyle interesujące, że zaproponowano jej współpracę z włoską edycją Vogue'a dla puszystych (Vogue Curvy)

Na blogu Fat Chic prowadzonym Dianę Rajchel można znaleźć zarówno zdjęcia z pokazów jak i jej własne kompozycje.

Świat mody liczy się ze zdaniem trzynastolatek, a co ze starszymi osobami? Projektanci i wydawcy magazynów prawdopodobnie w ogóle zapomnieli o ich istnieniu. Ale staruszkowie też mogą być modni i udowodnił to 28-letni bloger Ari Seth Cohen.

Jego blog Advanced Style oparty jest na podobnym założeniu jak The Sartorialist, z tym że Cohen fotografuje głównie starsze osoby. "Z punktu widzenia stylu starsze osoby są bardziej interesujące, ponieważ ze względu na wiek nie muszą robić na nikim wrażenia i mogą ubierać co chcą" - tłumaczy Cohen. I rzeczywiście - nowojorscy staruszkowie mogą inspirować. Ubierają się z fantazją, jakiej mogłoby im pozazdrościć wielu projektantów.

Na blogu Advanced Style można zobaczyć nie tylko zdjęcia, ale również nagrania wideo:

Izabela Grelowska