Kurdej-Szatan: "Straciłam wiarę w siebie. Cała ta nagonka trwała za długo"
Gościem najnowszego odcinka podcastu wideo "Zbliżenia" Alicji Resich jest Barbara Kurdej-Szatan, aktorka teatralna, telewizyjna i filmowa, piosenkarka i prezenterka telewizyjna. W rozmowie opowiada m.in. o aferze ze strażą graniczną, hejcie, zmaganiach z boreliozą oraz nowych premierach filmowych. Cały odcinek dostępny poniżej
Barbara Kurdej-Szatan o aferze po wpisie o pogranicznikach: "Cała ta sprawa została przekręcona"
W listopadzie 2021 roku, Barbara Kurdej-Szatan opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym określiła Straż Graniczną, pilnującą terenów przygranicznych z Białorusią, m.in. "maszynami bez mózgów i serca oraz mordercami". Wkrótce po tym straciła pracę m.in. w serialu "M jak Miłość", czy przestała brać udział w reklamach sieci telefonii komórkowej. Jak gwiazda podchodzi do tej sytuacji teraz?
W programie "Zbliżenia" opowiedziała Alicji Resich o tym, jak zareagowała na ataki hejterów:
Te ataki to były sprawą sterowane odgórnie, ale nie ma co do tego wracać, bo ja nie chcę mieć z tymi ludźmi nic do czynienia. Cała ta sprawa została tak intensywnie i bardzo nagłośniona i przekręcona przede wszystkim, bo moja wypowiedź dotyczyła konkretnego nagrania i konkretnych osób na nagraniu, które po prostu zachowywały się źle, karygodnie
To jest troszeczkę tak, że ja chcę się już od tego odciąć i iść dalej, ale z drugiej strony się nie da i gdzieś to wraca, trochę mnie to męczy, szczerze mówiąc.
Zobacz również: Magda Lamparska szczerze o aktorstwie i dążeniu do marzeń
Barbara Kurdej-Szatan twierdzi, że afera wokół jej wpisu w mediach społecznościowych została "nakręcona", jednak nie chce wyjaśnić przez kogo. Dodaje, że informowanie o tym mogłoby być wręcz niebezpieczne. Okazuje się jednak, że aktorce udało przekuć tę nagonkę w słuszną sprawę - założyła fundację pomocową.
Straciłam trochę wiarę w siebie i we wszystko, co robię. Cała ta nagonka trwała za długo. Bardzo dużo było okropnych wiadomości i takiego strachu
Miała boreliozę: "Lekarz sypał żartami i mówił, że pewnie mam alergię"
Barbara Kurdej-Szatan zmagała się z boreliozą. Alicji Resich opowiedziała, jak udało się jej ją wyleczyć.
- Do lekarza poszłam po paru miesiącach po ugryzieniu. Nie do końca wiedziałam, że to jest ugryzienie, zbagatelizowałam tę sprawę, zapomniałam w ogóle o tym. Zaczęłam mieć objawy. Miałam obrzęki na ręce, które mi wędrowały po różnych miejscach ciała - tłumaczy Kurdej-Szatan.
Niestety lekarz stwierdził, że to pewnie alergia i mnie wypuścił. Nie zlecił mi żadnych badań i dopiero, jak przeczytałam w gazecie artykuł na temat boreliozy, gdzie był wywiad z lekarzem, stwierdziłam, że objawy wyglądają podobnie. Zbadałam się no i okazało się, że to jest borelioza
Trafiłam na "babkę", która zaczęła mnie leczyć naturalnie, została mi polecona, jako, że wyleczyła już ileś tam osób, dzieci również. I zaczęłam się leczyć naturalnie głównie dietą, ziołami i prądami. Z diety wyłączyłam mąkę, cukier i nabiał krowi.
Aktorka dodaje, że od kilku lat już czuje się dobrze, o historii swojej choroby opowiada jednak, by ostrzec innych i zwrócić uwagę na pierwsze sygnały choroby.
Zobacz również: Magda Lamparska szczerze o aktorstwie i dążeniu do marzeń
Barbara Kurdej-Szatan o "Tańcu z gwiazdami" : "Spełniłam jedno ze swoich marzeń"
Barbara Kurdej-Szatan w podkaście Alicji Riesich opowiedziała, że to taniec sprawił, że po chorobie zaczęła się czuć o wiele lepiej. Wystąpiła wtedy w dzisiątej edycji "Tańca z Gwiazdami" - tanecznym programie Polsatu.
Spełniłam jedno ze swoich marzeń, żeby tak dużo, dużo potańczyć i zawsze mi tego tańca brakowało. Ja chyba się tak wspaniale czułam po tym "Tańcu z Gwiazdami", że nagle mój organizm zrobił "hop" i załapał i zaszłam w ciążę. Głównie dobry stan psychiczny i fizyczny wpłynął na to, że się to udało i że mam teraz mojego małego brzdąca cudownego.
Cały odcinek: