Maria Seweryn u Katarzyny Zdanowicz: Każde dziecko zmieniało mnie. Uczyło mnie czegoś

Maria Seweryn u Katarzyny Zdanowicz
Maria Seweryn u Katarzyny ZdanowiczINTERIA.TV

Maria Seweryn - "Zdanowicz pomiędzy wersami"

Maria Seweryn o rodzicielstwie: "Jesteśmy bardzo osamotnieni"

Żeby być takim rodzicem naprawdę świadomym, obecnym, żeby w pełni być, to ja nie wiem, albo musisz mieć bardzo dużo pieniędzy, albo nie wiem. Nie wiem, jak sobie mamy poradzić my - rodzice. Szkoła nie pomaga nam w żadnym stopniu, my nie wyrabiamy, jesteśmy bardzo osamotnieni w tym i dzieją się takie rzeczy, jak się dzieją, po prostu nie wyrabiamy
Wiemy, że ogromna ilość kobiet, nawet jeżeli odważy się pójść do prawnika, do jakiegoś urzędu, żeby rozpocząć oskarżenie, już na pierwszym etapie traci wiarę, że to jest w ogóle możliwe. Stoją przed nią takie wymogi, ona musi przejść przez taki koszmar, żeby do tego doprowadzić, że woli tego nie robić, bo nie ma na to siły
tłumaczy Maria Seweryn w podkaście wideo "Zdanowicz pomiędzy wersami"

Maria Seweryn o macierzyństwie

Każde dziecko, które się rodziło w moim życiu, zmieniało mnie, uczyło mnie czegoś. Przy każdym dziecku - a mam trójkę dzieci - małam trzy szanse, żeby jeszcze raz siebie zbudować, przeanalizować, odkryć na nowo. Wiele rzeczy mnie dziwiło, dziwiło mnie, jak te dzieci są różne i jak przez to inne relacje mam z nimi. Z każdym od nowa musiałam poznawać człowieka. Każde dziecko jest innym człowiekiem. Popełniasz miliony błędów, a potem popełniasz ich jeszcze więcej, bo wydaje ci się, że coś wiesz, a potem masz inne dziecko, które jest ulepione z innych elementów i w ogóle cię zaskakuje
Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 72: Maria SewerynINTERIA.PL