Egzotyczne połączenie z Krakowa już od 11 czerwca

Już nie tylko wymiana towarowa, ale także bezpośrednie loty pasażerskie połączą nasz kraj z Kuwejtem. Od 11 czerwca z Krakowa możemy polecieć do stolicy tego państwa — Kuwait City.

Jazeera Airways ogłosił uruchomienie bezpośrednich lotów między stolicą Kuwejtu a Krakowem
Jazeera Airways ogłosił uruchomienie bezpośrednich lotów między stolicą Kuwejtu a Krakowem123RF/PICSEL

Jazeera Airways, tani przewoźnik z Kuwejtu, ogłosił uruchomienie bezpośrednich lotów między stolicą tego kraju a Krakowem. Odprawę pierwszych rejsów zaplanowano na 11 czerwca, jak ogłosił przewoźnik za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zgodnie z informacjami z systemu rezerwacyjnego Jazeera Airways, połączenia na trasie Kuwait City — Kraków będą obsługiwane dwa razy w tygodniu, we wtorki i piątki, przy użyciu samolotów Airbus A320. Czas trwania lotu wyniesie około pięciu godzin.

Kuwejtczycy przylecą do polskich sanatoriów

Kuwejt to jeden z bliskowschodnich krajów, z którym Polska od lat utrzymuje ożywioną wymianę handlową. Dominuje w niej polski eksport — co ciekawe, towarem najbardziej pożądanym przez Kuwejtczyków są polskie wyroby cukiernicze. Ponadto do tego kraju eksportujemy meble, kosmetyki, cukier i twarogi. Regularne połączenia pasażerskie pozwolą wkrótce przyciągnąć także więcej grup turystycznych z Kuwejtu.

Jak czytamy na stronach Polskiej Organizacji Turystycznej, akcje promocyjne prowadzone przez Polską Ambasadę w Kuwejcie przyczyniły się do znacznego wzrostu liczby podróży do Polski obywateli tego kraju. Większość tych wyjazdów związana była z pobytem w polskich sanatoriach, które uzyskały akredytację kuwejckiego Ministerstwa Zdrowia.

Pojawienie się bezpośrednich połączeń lotniczych może sprzyjać utrzymaniu się trendu wzrostowego liczby turystów z Kuwejtu. Szczególnie obiecujący wydaje się rozwój turystyki medycznej, co może skutkować utworzeniem stałej bazy kuwejckich turystów-pacjentów. Z komunikatu Ambasady RP w Kuwejcie wynika również, że przeciętny Kuwejtczyk podróżuje za granicę cztery razy do roku, wydając na te wyjazdy znacznie więcej środków niż przeciętny turysta z Europy Zachodniej.

To sprawia, że Kuwejtczycy są szczególnie pożądanymi gośćmi także w najbardziej atrakcyjnych turystycznie miejscach na świecie.

Co można zobaczyć w Kuwejcie?

Kuwejt określany jest mianem klejnotu Zatoki Perskiej. Główną atrakcją przyciągającą turystów jest jego stolica, która jest najczęściej odwiedzanym miastem w kraju. Miasto Kuwejt —Kuwait City — zamieszkuje 2,9 mln z 4,5 miliona mieszkańców tego kraju. Zobaczymy tam między innymi sztuczne nabrzeże o długości ponad 20 km oraz ikoniczne Kuwait Towers — dwie wieże, które stały się symbolem narodowym Kuwejtu.

Ponadto na turystów czeka sztucznie stworzona wyspa otoczona skałami przywiezionymi z Emiratów Arabskich — Green Island, Wielki Meczet, który może pomieścić około 10 000 wiernych, nowy i stary pałac, które służą jako rezydencja Emira, i Sharq Mall - ogromne centrum handlowe przy morzu z promenadą i przystaniami.

Czy Kuwejt jest drogi?

Kuwejt jest krajem bardzo bogatym, a jego PKB opiera się na eksporcie ogromnych ilości ropy i gazu. Walutą Kuwejtu jest dinar kuwejcki KWD. Za 1€ Euro otrzymamy 0.33KWD dinara kuwejckiego. Zgodnie z informacjami ze strony Average Salary Survey najbardziej typowym wynagrodzeniem w Kuwejcie jest pensja wysokości 12,905 KWD, czyli 42,000 USD.

Strona Hikersbay.com podaje, że  w Kuwejcie koszty zakwaterowania wahają się od około 163 PLN (12 KWD) za noc w hostelu do 325 PLN (25 KWD) w hotelu trzygwiazdkowym. Nocleg w luksusowym hotelu kosztuje zazwyczaj około 756 PLN (58 KWD).

Jeśli chodzi o transport publiczny, bilet jednorazowy kosztuje 3.90 PLN (0.30 KWD). Koszt wynajmu samochodu, na przykład modeli takich jak Volkswagen Golf czy Toyota Corolla, wynosi około 73,000 PLN (5,600 KWD). Opłata początkowa za taksówkę to średnio 13 PLN (1.00 KWD), a za każdy kolejny kilometr podróży taksówką trzeba zapłacić również około 13 PLN (1.00 KWD).

"Zbliżenia". Krzysztof Szewczyk. Szczerze o chorobie, o telewizji w anegdocieINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas