Górskie schroniska przeżywają oblężenie. Ceny rosną, a chętnych nie brakuje

Lato dobiegło końca, a wraz z nim także wakacje. To jednak nie oznacza tego, że Polacy zaniechali jakichkolwiek wycieczek, zwłaszcza w góry, które od pewnego czasu cieszą się większym zainteresowaniem turystów, niż w poprzednich latach. Górskie schroniska są przepełnione i trudno w nich o wolne łóżko, a ceny za średni standard w pokoju mogą zaskakiwać!

Moda na chodzenie po górach trwa w najlepsze. Nawet jesienią górskie schroniska pękają w szwach
Moda na chodzenie po górach trwa w najlepsze. Nawet jesienią górskie schroniska pękają w szwach Albin Marciniak/East NewsEast News

A może tak w góry? Polacy pokochali ten rodzaj spędzania wolnego czasu

Jeszcze kilka lat temu górskie szlaki w Polsce bywały puste, zwłaszcza po sezonie letnim. Jednak od pewnego czasu można zauważyć wzmożony ruch turystyczny w polskich górach. W 2021 roku okazało się, że nawet 5 mln osób mogło odwiedzić Tatrzański Park Narodowy.

Od kiedy w naszym świecie pojawiła się pandemia tego wirusa, ludzie zaczęli szukać alternatywnego sposobu na spędzanie wolnego czasu, innego niż zagraniczne wyjazdy i przebywanie w dużych miastach.

Nawet ci, którzy wcześniej nie pałali miłością do gór, postanowili spróbować tej aktywności i wybrać się na łatwo dostępne szczyty, a tych w Polsce nie brakuje.

Nic więc dziwnego, że nie tylko Tatrzański Park Narodowy, ale i Karkonosze, Pieniny, Góry Stołowe, czy Bieszczady przeżywały prawdziwe oblężenie.

Można było zakładać, że ruch w górach nieco zelżeje wraz z końcem wakacji, ale okazuje się, że nic bardziej mylnego!

Wolnych miejsc brak. Schroniska górskie pękają w szwach

Sytuacja zajętych miejsc w górskich schroniskach nie dziwi absolutnie w okresie wakacyjnym. Rozpoczynający się październik daje teoretycznie nadzieję na mniejszy tłum w polskich górach.

Jednak patrząc na obłożenie miejsc w górskich schroniskach, wygląda na to, że Polacy nie odpuszczają przygód nawet w październiku.

Sprawdzając dostępność miejsc w Schronisku PTTK Murowaniec na Hali Gąsienicowej, większość pokoi jest już wykupiona na cały październik 2022.

Podobna sytuacja jest w innych schroniskach górskich w Tatrzańskim Parku Narodowym, jak w Schronisku PTTK na Hali Kondratowej, Schronisku PTTK Morskie Oko, czy Schronisku PTTK Pięć Stawów.

Większe szanse są już w listopadzie na znalezienie wolnego miejsca, ale to i tak nic pewnego. Pokoje znikają w błyskawicznym tempie i prognozy niekorzystnej, jesiennej, a niekiedy już zimowej pogody, nie odstraszają śmiałków i chętnych na spanie w górskim schronisku.

Standard pokoi, ceny i górskie jedzenie. Za co turyści są skłonni zapłacić niemałe pieniądze?

Magia górskich schronisk nie słabnie od lat. Co prawda ulega zmianom, ale wciąż przyciąga miłośników spania w górach.

W latach 90. spanie w górskich schroniskach było jednym z najtańszych możliwości pobytu w górach, a jak jest teraz?

Okazuje się, że jest to rozrywka nie należąca do najtańszych opcji. Sprawdzając ceny za łóżko w pokoju wieloosobowym w takich miejscach można być zaskoczonym.

W Schronisku PTTK Pięć Stawów za noc w pokoju dwuosobowym zapłacimy 110 zł, w czteroosobowym 90 zł, a w siedmio-, ośmio- i dziesięcioosobowym pokoju 70 zł za łóżko.

Jeżeli dodatkowo zapragniemy pościeli, musimy dopłacić 20 zł, a za ręcznik 5 zł.

Podobne ceny znajdziemy w Schronisku PTTK Murowaniec na Hali Gąsienicowej, ale tu należy zaznaczyć, że schronisko przeszło generalny remont i oferuje teraz wyższy standard.

Od października zaś za noc w słynnym Schronisku PTTK Morskie Oko zapłacimy 70 zł.

To ceny za najprostsze łóżko z drewnianą lub metalową ramą w pokojach wieloosobowych, gdzie łazienki są wspólne również o przeciętnym standardzie.

Jeżeli chcemy skusić się na jedzenie w schroniskach, to oczywiście jest taka możliwość za dodatkową opłatą.

W Schronisku PTTK Pięć Stawów za żurek z kiełbasą i ziemniakami zapłacimy 16 zł, za schabowego z ziemniakami 32 zł, a za słynną w całych Tatrach szarlotkę - 10 zł.

W Schronisku PTTK Morskie Oko to szarlotka będzie nas kosztować 8 zł, ale już za schabowego z ziemniakami i kapustą zapłacimy 38 zł, za bigos z pieczywem 27 zł, a za naleśniki z serem 21 zł.

„Zdrowie na widelcu”: Największy mit na temat kolacjiPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas