Podróże osobiste: Zakładają siedem spódnic i czekają na mężów. Wciąż żywe tradycje w krainie ludzi morza

Niegdyś spokojna wioska rybacka, dziś urasta do rangi ważnego ośrodka turystycznego, choć daleko jej do głośnego kurortu zdominowanego przez hotele-molochy. Oto miejsce, w którym nadal kultywowane są dawne tradycje, a szum oceanu co rusz przerywają nawoływania kobiet ubranych w barwne stroje i sprzedających lokalne frykasy. Nazaré w Portugalii to miejsce z duszą, w którym dawne dzieje nie wydają się tak odległe i tworzą harmonijną całość z nowoczesnością wkraczającą tu coraz śmielej. Wyrusz w świat romantycznych zwyczajów i opowieści, kierując się w nie do końca znany rejon kraju, nazywanego „balkonem Europy”.

Odkryj nieoczywistą stronę Portugalii
Odkryj nieoczywistą stronę PortugaliiJoanna LeśniakArchiwum autora

"Podróże osobiste" to autorski cykl, realizowany przez Joannę Leśniak. W swoich reporterskich opowieściach autorka zabiera nas w mniej znane zakątki Polski i Europy, w poszukiwaniu tego, co warte zobaczenia, usłyszenia, posmakowania. W jej historiach kryją się nie tylko własne doświadczenia, ale również opowieści lokalnych mieszkańców i ciekawostki, wyszukane w przewodnikach.

Szukasz miejsca na nietypowe wakacje, długi weekend lub city break? Ruszaj z nami w drogę. Naszym przystankiem będzie portugalskie Nazaré. Miasteczko, które idealnie równoważy dumę z rybackiej tradycji z wyzwaniami rosnącego zainteresowania turystycznego.

Jak dotrzeć do Nazaré? Logistyka nie jest skomplikowana

Często wybieranym kierunkiem wakacyjnym jest południe Portugalii. Z kolei, gdy mowa o pomysłach na city break, na celowniku turystów lądują największe miasta. Czas spojrzeć na ten kraj nieco szerzej, by odkryć miejsca, które mogą niejednym zaskoczyć. Do nich z całą pewnością zalicza się Nazaré położone w Centro de Portugal — środkowej części kraju.

Osadę rybacką znajdziesz pomiędzy Lizboną a Porto. Moją podróż zaczynam w stolicy kraju, do której docieram z Warszawy na pokładzie samolotu TAP Air Portugal.  Z Lizbony do Nazaré jest zdecydowanie bliżej, podróż samochodem zajmuje około 1,5 godziny. Nie jesteś jednak skazany na wypożyczanie auta — na tej trasie przez cały dzień kursują autobusy, które zawiozą cię bezpośrednio do rozwijającego się kurortu. Taki sposób przemieszczania się ma ogromny atut — całą uwagę będziesz mógł poświęcić na podziwianie widoków. Jeśli chodzi o ukształtowanie, w Centro de Portugal krajobraz jest najbardziej zróżnicowany. Właśnie w tym rejonie znajdują się najwyższe góry kontynentalnej Portugalii, więc trudno narzekać na nudę.

Położenie Nazaré zachęca do długich spacerów
Położenie Nazaré zachęca do długich spacerówArchiwum autora

Nazaré - ideał nadmorskiego kurortu?

Właśnie takim mianem bywa określane to niewielkie miasteczko. Z jednej strony nadal zauważalne są tu ślady rybackiej przeszłości. Bez trudu można wyobrazić sobie, jak rybacy energicznie ruszają do akcji. Zasada udanego połowu była prosta — między dwiema łodziami rozciągano sieć, którą następnie ciągnięto do brzegu. Pomocne w tym były najpierw woły, potem traktory. Czasem wykorzystywano wyłącznie siłę ludzkich mięśni.

Współcześnie pracujące łodzie są trzymane poniekąd w ukryciu — w nowocześniejszym porcie, oddalonym od miasta o około półgodzinny spacer. Przy głównej plaży nadal jednak podziwiać można kolorowe łodzie z krótkimi opisami, dzięki którym łatwiej jest wczuć się w dawny klimat i poznać rybackie triki. Nawet najbardziej niepozorny wehikuł spełniał ważne zadanie. Możliwość zamontowania lamp naftowych ułatwiała nocne połowy, przyciągając ryby do sieci niczym magnes. Obecnie łodzie stają się ważnym punktem obchodów Dnia Człowieka Morza, które mają miejsce najczęściej w pierwszy weekend maja.

Tradycyjne łodzie rybackie, którymi przed laty ruszano w ocean
Tradycyjne łodzie rybackie, którymi przed laty ruszano w oceanJoanna LeśniakArchiwum autora

Szerokie plaże położone na północ od Lizbony kuszą wakacyjnym wypoczynkiem, rozbudowywana jest turystyczna infrastruktura. Mimo to Nazaré nadal nie zapomina o swojej przeszłości. Miałam okazję nocować w nowoczesnym i wygodnym Hotelu Praia, zlokalizowanym w samym centrum. Wychodząc na balkon, z jednej strony widziałam ocean, z drugiej szereg maleńkich domków. W czasach swojej świetności musiały wyglądać niezwykle malowniczo, dziś  zdają się godzić z losem reliktu i niszczeją po cichu. Takich kontrastów jest tu w dalszym ciągu sporo, co tylko nadaje uroku spacerom wąskimi uliczkami i zakamarkami nieco oddalonymi od głównego deptaka.

W sklepie z pamiątkami
W sklepie z pamiątkamiJoanna LeśniakArchiwum autora

Tutaj rządzą panie

Już przy wjeździe do miasta zobaczymy statuę kobiety w charakterystycznej "bombkowej" spódnicy. Gdy trochę zgłębimy temat, odkryjemy, że w tradycyjnym ubiorze nie chodzi o jedną, a aż o siedem spódnic kobiet z Nazaré. Co ciekawe, nie jest to garderoba zakładana wyłącznie na specjalne okazje czy wyjmowana ze skansenu raz do roku.

Prezentacji słynnych siedmiu spódnic z Nazaré
Prezentacji słynnych siedmiu spódnic z NazaréJoanna LeśniakArchiwum autora

Nie trzeba długo czekać na spotkanie pani przechadzającej się ulicami i załatwiającej własne sprawy w tym typowym stroju. Trudno stwierdzić, czy na pewno jest ich siedem, dopóki nie dotrzemy do Sitio - górnej dzielnicy miasteczka położonej na klifie. Właśnie tam królują sprzedawczynie lokalnych przysmaków — orzechów, owoców czy ciasteczek — które ochoczo prezentują barwne stroje i udowadniają, że pewne rzeczy w modzie pozostają niezmienne.

Siedem spódnic kobiet z Nazaré

Skąd wziął się ten zwyczaj? Teorie są różne. Jedna z najbardziej przekonujących związana jest z zapewnieniem sobie cieplnego komfortu podczas oczekiwania na powrót męża z połowów. Na plaży bywa wietrznie, w zimowych miesiącach nogi może smagać przeszywający chłód. Z racji tego, że praktycznych pomysłów nigdy kobietom z Nazaré nie brakowało, postanowiły zadbać o garderobę. Zapewne nie przypuszczały, że stanie się ona wizytówką miasteczka.

Inne wersje historii mówią o tym, że spódnice lub halki pełniły funkcję nieoczywistego kalendarza. Zakładanie kolejnej warstwy każdego dnia miało dawać szybkie rozeznanie na temat tego, kiedy mężczyźni wypłynęli na połów. Inni twierdzą, że ubrania miały nawiązywać do siedmiu kolorów tęczy... Nie ma co kryć, jest tu pewne pole do własnej interpretacji.

Długie godziny spędzane na plaży wymagają odpowiedniej garderoby
Długie godziny spędzane na plaży wymagają odpowiedniej garderobyJoanna LeśniakArchiwum autora

Jadłospis owocami morza stoi

Wiele morskich (i oceanicznych) opowieści skupia się na przygodach rybaków wyruszających na połowy w nieznane. Zwykle mniej uwagi poświęca się osobom zostającym na brzegu. Całkiem niesłusznie! W Nazaré podkreśla się rolę kobiet, które pod nieobecność mężów, ojców i braci nie tylko tęsknie wyczekiwały ich powrotu, ale przede wszystkim miały pełne ręce roboty.

Panowały nad domowym ogniskiem i stały się mistrzyniami w suszeniu ryb. Tutejsza technika stała się kolejną wizytówką Nazaré. Dawniej był to sposób skompletowania zapasów żywności na czas niedoboru. Do dziś na stoiskach położonych tuż przy plaży znajdziemy tego rodzaju przysmaki. Świeże sardynki kojarzone są z kuchnią całej Portugalii i pewnie w wersji suszonej nikogo nie szokują. Bardziej odważni smakosze będą mieli okazję skosztować suszonej płaszczki albo ośmiornicy. Uprzedzam — przydają się do tego mocne zęby.

W każdej części miasta znajdują się elementy nawiązujące do rybackich tradycji
W każdej części miasta znajdują się elementy nawiązujące do rybackich tradycjiJoanna LeśniakArchiwum autora

Degustacja na deptaku już za tobą i masz ochotę na więcej? W miasteczku znajdziesz zarówno restauracje czerpiące pełnymi łyżkami z tradycyjnymi receptur (jak np. Taberna D’Adelia), jak i lokale, które z lokalnych składników wyczarowują dania, rozsławiające Nazaré nie tylko w najbliższej okolicy. W sercu miasteczka nie pomijaj miejsca o nazwie Tavern 8 Ó 80 Wine Bar, a nieco na obrzeżach, ale za to ze zniewalającym widokiem na miasto i ocean zlokalizowana jest Pangeia Restaurant. Szeroka oferta gastronomiczna to jeden z powodów, przez który Nazaré nazwać można kurortem idealnym. Skosztujesz tu przysmaków prosto z morza właściwie przy okazji, robiąc krótki przystanek podczas spaceru, ale też zasiądziesz na dłużej w restauracji, z której wygonić cię będzie mogła wyłącznie ciekawość i ochota na eksplorowanie kolejnych zakątków miasteczka.

Aż ślinka cieknie!
Aż ślinka cieknie!Joanna LeśniakArchiwum autora

Dumny klif góruje nad miasteczkiem

Czy to w pełnym słońcu, czy nieco za mgłą... Zaryzykuję stwierdzenie, że majestatyczny klif, stanowiący integralną część Nazaré, wzywa każdego turystę przybywającego do miasta. Wiemy już, że na jego szczycie powitają nas niezwykle barwne, otwarte do rozmów i śpiewów osobistości w tradycyjnych spódnicach, ale nie tylko one nas tam przyciągną.

Do górnej części Nazaré można dostać się i samochodem, i na piechotę. Sporą atrakcją jest przejazd kolejką linowo-terenową, która łączy dolną i górną część miejscowości. Uruchomiona została w 1889 roku, a nad jej projektem pracował francuski inżynier Raul Mesnier du Ponsard, uczeń słynnego Eiffla.

Bilet dla dorosłej osoby w jedną stronę kosztuje 2,5 euro. Z kolei przejażdźka w obie strony to koszt 4 euro
Bilet dla dorosłej osoby w jedną stronę kosztuje 2,5 euro. Z kolei przejażdźka w obie strony to koszt 4 euroJoanna LeśniakArchiwum autora

Co nas czeka na górze? Przede wszystkim kapitalny widok na Nazaré. Dopiero stąd zobaczymy, jak rybacka mieścina rozrosła się i przemieniła w prężnie działające, ale nadal kompaktowe miasteczko. Nie miej oporów przed tym, by rozsiąść się na jednej z licznych ławeczek. Nazaré zdecydowanie nie jest miejscem, w którym warto i trzeba się spieszyć.

Tuż przy punkcie widokowym zauważysz maleńką kapliczkę, która zdaje się wyrastać prosto ze skał. Nieco dalej, ale nadal w zasięgu wzroku znajduje się najstarsze sanktuarium w Portugalii. Zarówno w nim, jak i w kapliczce podziwiać można zdobienia wykonane z tradycyjnych azulejos — charakterystycznych płytek, które momentalnie przypominają, w jakim kraju się znajdujemy.

Widoki w Nazaré sprawiają, że trudno odłożyć aparat fotograficzny
Widoki w Nazaré sprawiają, że trudno odłożyć aparat fotograficznyJoanna LeśniakArchiwum autora

Nie ma fal? Są i to jakie!

Mogłoby się wydawać, że Nazaré to nieco senne miasteczko, w którym czas płynie powoli. Nie trzeba w pocie czoła biec na tramwaj czy przepychać w tłumie turystów i stać w długich kolejkach do kolejnych atrakcji. Życie mieszkańców płynie swoim rytmem, a od czasu do czasu da się słyszeć gromkie śmiechy z okolicznych tawern i pubów. To jednak nie koniec opowieści o perełce centralnej Portugalii, ponieważ w zimowych miesiącach Nazaré staje się ziemią obiecaną żądnych adrenaliny surferów gotowych zmierzyć się z prawdziwym monstrum.

Wiosną ocean wydaje się względnie spokojny
Wiosną ocean wydaje się względnie spokojnyJoanna LeśniakArchiwum autora

Oto miejsce, w którym występują najwyższe fale na świecie. Choć żywioł jest przepotężny, nie brakuje śmiałków, którzy próbują go ujarzmić. Surferzy z całego świata docierają do Nazaré, aby spróbować swoich sił w pojedynku z ogromnymi falami, które dochodzą do 30 metrów wysokości. Miasteczko położone jest bowiem w bezpośrednim sąsiedztwie największego podwodnego kanionu w Europie. Mierzy prawie 200 kilometrów długości, a jego głębokość to około 5 kilometrów. Robi wrażenie? Niewątpliwie, choć takie statystyki mają niebywałą siłę przyciągania miłośników ekstremalnego surfingu. Obecnym posiadaczem rekordu Guinnessa jest pochodzący z Niemiec Sebastian Steudtner, który przepłynął pomyślnie po fali mającej długość 26,2 metra.

Oto ekwipunek, z którym surferzy wyruszają na podbój rekordowo wysokich fal
Oto ekwipunek, z którym surferzy wyruszają na podbój rekordowo wysokich falJoanna LeśniakArchiwum autora

Sportowy sezon zaczyna się zwykle na przełomie października i listopada, a trwa do lutego. Choć nie jest to zbyt dobry czas na plażowanie, w tym okresie Nazaré pęka w szwach. Trudno się dziwić, ponieważ widok potężnych fal, docierających z impetem do brzegu musi pozostawać w pamięci na bardzo długi czas. W XVII-wiecznym forcie znajdującym się na szczycie klifu oglądać można nagrania z dotychczasowych zmagań i zobaczyć deski pozostawione przez najwybitniejszych surferów. Przyznam szczerze, że patrzenie na fale z jego szczytu budynku nawet wiosną dawało mieszankę różnorodnych uczuć - od ekscytacji i zachwytu, aż po pewien niepokój. Widowisko, jakie ma miejsce zimą, musi więc mnożyć to wrażenie co najmniej razy tysiąc.

Jedna z plaż w Nazaré
Jedna z plaż w NazaréJoanna LeśniakArchiwum autora

Nowe nie jest wrogiem starego

Nazaré to najlepszy dowód na słuszność tej tezy. Pierwsze zabudowania miały powstać na wznoszącej się nad oceanem skale - część źródeł donosi, że lokalizacja chroniła mieszkańców przed atakami chciwych piratów, inne głoszą legendarne historie o działalności mocy nadprzyrodzonych. To, co wiemy na pewno, to fakt, że starodawne tradycje mogą w harmonii współistnieć z nowymi trendami.

Nazaré mogę polecić każdemu, kto chce odkrywać mniej znane oblicza europejskich krajów
Nazaré mogę polecić każdemu, kto chce odkrywać mniej znane oblicza europejskich krajówJoanna LeśniakArchiwum autora

Ulicami rybackiej osady niespiesznie przechadzają się starsze kobiety w swoich siedmiu spódnicach, a jednocześnie mijane są przez surferów energicznie kroczących w kierunku plaży i analizujących swoje szanse w pokonaniu fal, które zdają się być niekwestionowanymi władcami tego zakątka. Taka różnorodność sprawia, że w tym miejscu swobodnie może poczuć się każdy.

***

Kolejny tekst w cyklu "Podróże osobiste" już za dwa tygodnie, w czwartek 6 czerwca. 

***

Joanna Leśniak zaprasza na cykl Podróże osobiste
Joanna Leśniak zaprasza na cykl Podróże osobisteArchiwum autora

O autorce:

Joanna Leśniak — Absolwentka socjologii o specjalizacji multimedia i komunikacja społeczna. Z Interią związana od 2021 roku. W zawodowej historii przez długi czas zgłębiała dynamicznie trendy związane ze stylem życia. Miłośniczka podróży, quizów i ciekawostek z najróżniejszych dziedzin, która rzadko kiedy wypuszcza z rąk aparat fotograficzny.

Aplikacja Pogoda Interia - sprawdza się!materiały promocyjne
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas