Premier: "Mamy bezpośrednie połączenie z Chorwacją!". Jak długo pojedziemy pociągiem nad Adriatyk?
Miłośnicy podróży pociągiem mają powody do radości – już w czerwcu ruszy długo wyczekiwane bezpośrednie połączenie kolejowe z Polski do Chorwacji. Informację tę ogłosił premier Donald Tusk, zapowiadając nową trasę jako symboliczny krok w stronę nowoczesnej, zintegrowanej Europy. Będzie to świetna alternatywa dla podróży samochodem czy samolotem, szczególnie atrakcyjna w sezonie wakacyjnym.

Spis treści:
Premier ogłasza: "Mamy bezpośrednie połączenie z Chorwacją!"
"Jest taka cisza, że chyba każdy usłyszy tę dobrą nowinę: mamy wreszcie BEZPOŚREDNIE połączenie kolejowe z Polski do Chorwacji! Ruszamy od czerwca, cztery dni w tygodniu. Szczegóły we wtorek" - ogłosił w niedzielę, 18 maja, premier Donald Tusk na platformie X.
Za realizację połączenia odpowiada PKP Intercity. Nowa trasa będzie prowadzić z Warszawy Centralnej do Rijeki, jednego z najważniejszych chorwackich portów i popularnego kurortu nad Adriatykiem. Pociąg wyruszy z Polski o godzinie 14:05 i dotrze do celu następnego dnia o 8:45, po niespełna 19 godzinach jazdy. Po drodze zatrzyma się w kilku ważnych punktach, umożliwiając przesiadki m.in. w Opocznie (dla podróżnych z Łodzi), Włoszczowie (dla mieszkańców Kielc) oraz Katowicach.
Po przekroczeniu granicy skład zatrzyma się m.in. w Ostrawie i Brzecławiu (Czechy), Wiedniu i Grazu (Austria), a także w słoweńskich Mariborze i Lublanie. W drogę powrotną pociąg wyruszy o godzinie 19:00 i dotrze do Warszawy o 13:50 dnia następnego.
Tania podróż przez pięć krajów. Ile zapłacimy za pociąg do Chorwacji?
W ubiegłym miesiącu Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak zdradził, że bilety na nową trasę będą dostępne już od 200 zł, co czyni ofertę wyjątkowo konkurencyjną wobec samolotów i własnych środków transportu. Cena ta może przyciągnąć nie tylko turystów, ale i miłośników bardziej ekologicznego i wygodnego podróżowania.
Co ciekawe, sam pomysł bezpośredniego połączenia kolejowego między Polską a Chorwacją nie jest nowy. W 2021 roku podobny projekt rozważał czeski przewoźnik RegioJet, planując połączenie z Krakowa do Splitu. Mimo uzyskania wszelkich pozwoleń firma ostatecznie zrezygnowała z realizacji planu - tłumacząc to brakiem taboru. Przez kolejne lata RegioJet obsługiwał jedynie połączenia z Pragi do Splitu, cieszące się dużą popularnością wśród Czechów, Słowaków i także - po przesiadkach - Polaków.
W tym sezonie letnim pociąg RegioJetu został zastąpiony kursami autokarowymi. Choć jest to rozwiązanie kompromisowe, dla wielu podróżnych stanowiło to spore rozczarowanie. Właśnie dlatego informacja o inicjatywie PKP Intercity spotkała się z tak dużym entuzjazmem.

Polska kolej w natarciu. Nowe inicjatywy i inwestycje
Nowe połączenie to nie tylko udogodnienie dla turystów, ale także wyraźny sygnał, że polska kolej dynamicznie się rozwija. Dla PKP Intercity to kolejny krok w kierunku przywracania międzynarodowych połączeń, których znaczenie w ostatnich latach wzrosło. Trasę do Chorwacji można uznać za symboliczną: łączy pięć państw i wpisuje się w unijną ideę zrównoważonej mobilności.
Nowe inicjatywy transportowe, w tym rozwój połączeń kolejowych, będą również przedmiotem rozmów podczas nadchodzącego Kongresu Infrastruktury Polskiej, który odbędzie się 11 czerwca 2025 roku w Warszawie. Eksperci, przedstawiciele władz i wykonawcy będą debatować o przyszłości inwestycji kolejowych, utrzymaniu infrastruktury oraz odporności systemu transportowego na zmiany klimatyczne i wyzwania ekonomiczne.