Wynajęłam drewniany domek z otwieranym dachem i widokiem na gwiazdy na Sycylii. Świadoma turystyka zyskuje na popularności
Masowa turystyka nie tylko znacząco wpływa na środowisko naturalne czy też społeczne i kulturowe walory regionów, ale i doświadczenia podróżnych. Wiąże się z tłumami, wysokimi cenami, koniecznością rezerwacji atrakcji i noclegów z dużym wyprzedzeniem oraz różnymi turystycznymi "pułapkami", które potrafią popsuć nam wrażenia z wakacji. Sprawia to, że coraz chętniej szukamy alternatywnych celów podróży czy nawet miejsc noclegowych.
Spis treści:
- Drewniana chatka z widokiem na gwiazdy. Turyści coraz bardziej doceniają alternatywne miejsca noclegowe
- Włoski projekt podbija nie tylko Europę
- Nietypowy nocleg na Sycylii. Wypoczynek z dala od tłumów i hałasu
- Spałam pod gołym niebem na Sycylii. Oto moje wrażenia
- Zrównoważona i świadoma turystyka - nowy trend w branży
Alternatywne miejsca noclegowe zaczynają cieszyć się coraz to większą popularnością, wśród turystów, którzy szukają nietypowych wrażeń. Często podróżując, traktujemy rezerwowanie noclegu jako konieczność, a wybierając nasze zakwaterowanie, kierujemy się jego położeniem, czy też ceną.
Jednakże turyści coraz bardziej zaczynają doceniać miejsca takie jak glampingi, czyli "luksusowe" campingi na łonie natury, dzięki którym nie musimy rezygnować z komfortu, chcąc czerpać ze wspaniałego doświadczenia, jakim jest nocowanie w bliskim kontakcie z naturą i korzystanie z walorów przyrodniczych odwiedzanych miejsc.
Do grona nietypowych rozwiązań noclegowych dołączają coraz to liczniej pojawiające się w Europie i nie tylko starsbox’y. Te małe drewniane domki umożliwiają nam wygodne spanie pod gołym niebem i zapewniają wyjątkowe przeżycia.
Zobacz również: Niedoceniane miejsce na południu Włoch. Słynie z lazurowej wody, pięknych plaż i deseru o smaku cebuli
Drewniana chatka z widokiem na gwiazdy. Turyści coraz bardziej doceniają alternatywne miejsca noclegowe
Starsbox’y to niepozornie wyglądające drewniane domki modułowe, które z wyglądu przypominają ogrodową chatę na narzędzia. Cała magia tkwi jednak w konstrukcji dachu, a właściwie to szyberdachu, który można całkowicie otworzyć. Dzięki temu domki umożliwiają dosłowne spanie pod gołym niebem i to w wygodnym i pościelonym łóżku.
Jednakże kiedy mamy nad głową błyszczące, rozgwieżdżone sklepienie, spanie wydaje się zwyczajną stratą czasu. Zwłaszcza w bezchmurną noc, podczas której niebo prezentuje nam swoje wdzięki w pełnej okazałości, a następnie wita nas kolorowym i spokojnym wschodem słońca.
Włoski projekt podbija nie tylko Europę
Fabio Revetria i Lara Sappa to założyciele i pomysłodawcy projektu Starsbox, którego celem jest nie tylko zapewnienie turystom niezapomnianych przeżyć podczas podróży, ale również promowanie zrównoważonej i odpowiedzialnej turystyki.
Domki inspirowane są chatkami pasterzy Alp Liguryjskich. To właśnie w tej części Alp, w 2018 roku zainstalowano pierwsze drewniane konstrukcje, z których nocą można podziwiać gwiazdy. Od tamtego czasu projekt rósł w siłę, a na terenie Włoch zaczęło pojawiać się coraz więcej domków do wynajęcia, które obecnie tworzą dość potężną sieć StarsBox Constellation.
Obecnie wykupionych zostało 140 domków, które znajdziemy w pięciu krajach: Włoszech, Hiszpanii, Francji, Szwajcarii oraz Japonii. Na ten moment aktywnych jest 67 obiektów. Oczywiście najwięcej z nich znajduje się we Włoszech, niemal w każdym regionie kraju. Ja miałam okazję wynająć jeden na Sycylii i muszę przyznać, że było to jedno z najbardziej wyjątkowych doświadczeń podróżniczych w moim życiu.
Zobacz również: Nie tylko w Grecji i Chorwacji nabijają turystów w butelkę. Na co uważać na wakacjach, by nie stracić pieniędzy?
Nietypowy nocleg na Sycylii. Wypoczynek z dala od tłumów i hałasu
Domek, w którym spędziłam noc pod gołym niebem, położony jest na terenie Regionalnego Parku Naturalnego Madonie na Sycylii. Domek ustawiono na terenie towarzystwa agroturystycznego, na niewielkim wzgórzu, pośród drzew oliwnych. Z tego miejsca rozpościera się niesamowity widok na pobliskie góry. Muszę przyznać, że ten krajobraz zapierał dech w piersi, a wraz z panującym tam spokojem i pięknem natury sprzyjał dogłębnemu wyciszeniu, które ciężko byłoby osiągnąć w jakimkolwiek innym miejscu w sierpniu na Sycylii.
To ciche i odludne miejsce z dala od wszystkiego, w którym nie ma nawet mowy o świetlnym zanieczyszczeniu nieba. W pobliżu znajduje się niewielka knajpka, w której serwowane są dania przyrządzane z uprawianych na okolicznych gospodarstwach produktów, a także wina regionalne. Zupełnie nieprzypadkowo znajduje się tam również obserwatorium astronomiczne. Fundación Starlight okrzyknęło nocne niebo parku "najpiękniejszym rozgwieżdżonym niebem we Włoszech".
Góry wznoszące się nad naszym terytorium to najwyższe szczyty Sycylii, ustępujące jedynie Etnie. Tworzą je skały węglanowe, a ich głównym masywem jest Pizzo Carbonara. Osobliwością tych gór jest różowy kolor, jaki przybierają o zachodzie słońca. Kolejnym niebywałym spektaklem natury, który możemy stąd oglądać, jest przelot sępów płowych. Na jakiś czas zniknęły, ale w ciągu ostatnich kilku lat powróciły do parku Madonie.
Sam domek położony jest w dość strategicznym miejscu, które oprócz obserwowania nocnego nieba umożliwia oglądanie wschodzącego o poranku słońca. Chatka z otwieranym dachem to jednak niejedyna atrakcja, która czeka na turystów w tym miejscu. Na terenie znajduje się miejsce na grilla, czy też metalowa wanna, w której można zażyć kąpieli z niebywałym widokiem.
Mimo bliskości natury, goście mogą tam liczyć na komfort noclegowy. Na terenie farmy znajduje się budynek z łazienką, w którym znajduje się także lodówka, czy też czajnik.
Spałam pod gołym niebem na Sycylii. Oto moje wrażenia
Mimo że do wygody spędzenia nocy w takim domku podchodziłam z dużą dozą sceptycyzmu, muszę przyznać, że spałam tam jak suseł (co wcale nie było moim planem). W założeniu miałam przekoczować całą noc, patrząc na gwiazdy, aż do wschodu słońca. Tak się jednak nie stało.
Relaksujące dźwięki natury, wygoda miękkiego materaca czy też idealna temperatura sycylijskiej letniej nocy sprawiły, że wcale długo nie cieszyłam się widokiem "najpiękniejszego rozgwieżdżonego nieba we Włoszech". Szczerze jednak przyznam, że ten tytuł wydaje się zasadny.
Nastawiłam jednak budzik na godzinę 5:30, nieco przed wschodem słońca. Zazwyczaj nie cierpię wstawać tak wcześnie, jednak to doświadczenie było inne niż wszystkie wschody słońca, które kiedykolwiek widziałam. Wystarczyło otworzyć drzwi domku, by móc podziwiać czerwone słońce wyłaniające się znad gór na horyzoncie z poziomu wygodnego i ciepłego łóżka.
Był to prawdopodobnie najpiękniejszy i najprzyjemniejszy wschód słońca w moim życiu, a niebywały krajobraz gór dodatkowo przyzdobiony rozlewającymi się na niebie odcieniami pomarańczy i czerwieni zrobiły na mnie niemałe wrażenie.
Zrównoważona i świadoma turystyka - nowy trend w branży
Sycylia to piękne miejsce, obdarzone niesamowitymi warunkami naturalnymi. To krystalicznie czysta woda, piaszczyste plaże, wysokie góry, wulkany, a nawet zielone wzgórza wznoszące się nad wybrzeżem, przypominające krajobraz tropikalnych wysp. W tym opisie zabrakło jednak jednego ważnego elementu, czyli setek tysięcy turystów, którzy oblegają niemal każdy zakątek wybrzeża wyspy.
Nadmierna turystyka to coraz to bardziej poważny problem, z którym zmagają się nie tylko Włochy. Prowadzi ona do degradacji środowiska, a także nieuchronnych zmian w życiu miejscowej ludności. Z tego powodu coraz więcej włoskich miast wprowadza ograniczenia dla turystów oraz wynajmujących noclegi. Przykładowo w niektórych miejscach (np. niektóre plaże Sardynii), aby wejść na plażę, musimy się wcześniej zarezerwować miejsce. Brzmi to komicznie? To jednak nowa rzeczywistość tego i wielu innych europejskich krajów.
Z tego powodu coraz ważniejsze staje się promowanie świadomej i zaangażowanej turystyki. Przeciwstawienie się masowej turystyce wcale nie oznacza konieczności rezygnacji z odwiedzania popularnych wśród turystów miejsc.
Odwiedzając bajkowe miejsce, jakim jest Sycylia, nie zawsze bierzemy pod uwagę wypady w góry. Jednakże one też mają wiele do zaoferowania, a w szczycie sezonu są prawdopodobnie jedynym miejscem, w którym faktycznie jesteśmy w stanie wypocząć z dala od turystycznego zgiełku.
Kochamy naszą ziemię, jesteśmy przywiązani do miejsc i ziemi, którą nasi dziadkowie uprawiali, pielęgnowali z pasją i zostawili nam. Dlatego chcemy to wszystko wzmocnić, wykorzystując nasze grunty rolne do uprawy naturalnych i ekologicznych produktów, ale także do opracowania alternatywnej i zrównoważonej oferty turystycznej, w której środowisko i przyroda wokół nas staną się głównymi bohaterami.