Wysockiej 2a - najdziwniejszy adres Krakowa?

Zamek w mieście królów polskich? W Krakowie wydaje się jak najbardziej na miejscu. Jednak blok wystylizowany na zamek tuż przy ruchliwej arterii jednych zachwyca, u innych wywołuje atak śmiechu. Skąd wziął się słynny "zamek w Czyżynach"?

article cover
Aleksandra BujasINTERIA.PL

Wysockiej 2a - najdziwniejszy adres Krakowa?

Nie da się ukryć, że twórca chciał porzucić koncepcję powtarzalnych form i monotonii wschodnioeuropejskiego blokowiska. I to z całą pewnością się udało.
Blok miał imitować Wawel, być jego współczesnym odpowiednikiem, tylko takim bardziej dostępnym.

Czy udało się odwzorować królewską siedzibę?
Projektowanie bloków mieszkalnych nie było konikiem Filara. Zwykle to bowiem dość nudne, proste koncepcje, obwarowane mnóstwem ograniczeń i norm. Nie ma tu przestrzeni, by "poszaleć". Trudno by wizjoner z pasją mógł się przy tym realizować.
Na szczęście projektując czyżyński blok, architekt dostał od inwestora dość dużo swobody. Zamiast budowli o typowej, prostej bryle powstała taka, która pozuje na zamek. Wieżyczki, nietypowe klatki schodowe, stylizowane balustrady, zaokrąglone okienka, a nawet całe ściany - to wszystko z czyni z wieżowca postmodernistyczną perełkę (chociaż nie brak osób, dla których to typowy "gargamel", architektoniczny koszmarek).
+4
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas