Bardziej odporne na choroby niż tradycyjne maliny. Obradzają w słodkie owoce
Żółte maliny coraz częściej można zaobserwować w ogrodach i sadach. Choć ich kolor w pierwszej chwili zaskakuje, dorodne owoce są tak samo smaczne, jak w przypadku bardziej tradycyjnych odmian. Co więcej, ich walorami możemy cieszyć się dwa razy w ciągu sezonu – latem oraz jesienią. Dlaczego jeszcze warto zapoznać się z tajnikami uprawy żółtej maliny? Krzew jest bardziej odporny na choroby, a zasady jego pielęgnacji wcale nie są skomplikowane.
Spis treści:
Kiedy sadzić maliny żółte? Kalendarz jest łaskawy
Wskazuje się aż dwa terminy, kiedy można rozpocząć swoją uprawę żółtej maliny. Pierwszy z nich to wczesna wiosna, drugi przypada jesienią — od końca października do połowy listopada. W przypadku drugiego wariantu maliny będą potrzebować kopczykowania podstawy pędów, aby ochronić sadzonki przed niskimi temperaturami.
Gdzie sadzić żółte maliny? Stanowisko to podstawa
Ze względu na powtarzanie owocowania bywają określane mianem malin jesiennych. Ogromnym atutem żółtych malin jest fakt, że owoce mają bardzo małą skłonność do gnicia podczas uprawy, a po zbiorach dobrze znoszą przechowywanie i transport. Jednak by uprawa malin przebiegła pomyślnie, zacząć trzeba od wyboru stanowiska. Gdzie sadzić maliny?
- Najbardziej lubią miejsca słoneczne, ale poradzą sobie także w półcieniu.
- Unikać należy miejsc, w których wcześniej rosły inne odmiany malin, truskawki, pomidory i ziemniaki. To ważna zasada, by uniknąć rozprzestrzeniania się chorób odglebowych.
- Maliny żółte sadź na płaskim terenie, dopuszczalne jest jedynie niewielkie nachylenie.
- Ziemia pod maliny powinna być żyzna i lekko kwaśna (ph 6,5). Glebę przed sadzeniem możesz zasilić kompostem.
- Upewnij się, że wybrane stanowisko nie ma tendencji do gromadzenia wody. Mimo że krzewy potrzebują regularnego nawadniania, nadmiar wilgoci i zastoje wody negatywnie wpływają na ich kondycję.
Najważniejsze zasady uprawy
Przed sadzeniem należy precyzyjnie odchwaścić teren, ale dbanie o porządek wokół krzewów nie jest zadaniem jednorazowym. Niechciane rośliny, które mogłyby konkurować z malinami o składniki odżywcze z gleby, usuwać trzeba regularnie. Dobrym pomysłem w celu zabezpieczenia roślin jest wykonanie ściółkowania wokół nich. Do tego celu możesz użyć np. kory sosnowej.
Krzewy maliny żółtej zaleca się sadzić, zachowując odległość co najmniej 50 centymetrów między roślinami. Jeśli tworzysz kilka rzędów, odległość między nimi powinna wynosić około dwóch metrów.
Dużą uwagę poświęć podlewaniu malin. Największe zapotrzebowanie na wodę przypada między kwitnieniem a początkowym etapem dojrzewania owoców. Biorąc pod uwagę, że malina żółta owocuje dwukrotnie, przez cały sezon kontroluj stan gleby i regularnie dostarczaj wodę. Bez tego zbiory będą mizerne.
Żółte maliny — pierwsze cięcie po posadzeniu
To najważniejszy zabieg w uprawie malin. W tej kwestii obowiązuje kilka zasad, których każdy ogrodnik musi przestrzegać, by osiągnąć zadowalający plon. Jak wygląda pierwsze cięcie maliny? Posadzone wiosną maliny należy przyciąć tuż po umieszczeniu ich w glebie. Gdy mowa o jesiennym sadzeniu malin, cięcia należy dokonać dopiero na wiosnę, by nie narazić krzewów na przemarznięcie. W obu przypadkach pędy należy przyciąć około 3 centymetry nad ziemią.
Pielęgnacja krzewów malin na dwa sposoby
Jeśli masz do czynienia ze starszymi krzewami i zastanawiasz się nad ich cięciem, musisz wziąć pod uwagę, że malina w lipcu owocuje na pędach zeszłorocznych, a jesienią na jednorocznych. Ta cecha wymaga specyficznego przycinania. Możesz podejść do niego na dwa sposoby.
- Pracę rozpocznij w lipcu — po pierwszym zbiorze owoców. Cięcia wymagają wtedy jedynie pędy, które owocowały. W tym czasie na pędach tegorocznych będą rozwijać się kolejne maliny, jednak tych nie należy usuwać po zbiorach. To właśnie na nich wyrosną lipcowe owoce w następnym roku.
- Bardziej rozpowszechnioną metodą jest skrócenie wszystkich pędów za jednym zamachem po jesiennych zbiorach lub wczesną wiosną. W przypadku kilkuletnich krzewów należy ciąć je do wysokości 10 centymetrów nad ziemią. Ta metoda oznacza rezygnację z plonu lipcowego, lecz sprawia, że jesienne owoce są liczniejsze i bardziej dorodne.
Polecamy:
