Co czuje pies, gdy jest przytulany? Odpowiedź może zaskoczyć

„Do serca przytul psa”, jak śpiewał Jan Kaczmarek w utworze o tym samym tytule. Ale czy faktycznie psy lubią przytulanie? Dla człowieka jest to przejaw miłości, bliskości i czułości. Pies jednak może mieć zupełnie inne odczucia, gdy go obejmujemy i przyciągamy do swojego ciała. Kiedy sprawia mu to przyjemność, a kiedy… niekoniecznie?

Przytulając psa warto zwrócić uwagę na jego mowę ciała
Przytulając psa warto zwrócić uwagę na jego mowę ciała 123RF/PICSEL

Czy pies lubi przytulanie? Okazywanie psiej miłości

Czy masz ochotę czasem wziąć swojego psa na kolana i mocno go przytulić w przypływie miłości? Wielu właścicieli psów ma takie pragnienia i nie ma nic w tym złego, bo to tylko pokazuje, jak bardzo je kochamy.

Należy zacząć od tego, że każdy pies jest inny, tak samo jak i każdy człowiek. Ma swoje upodobania, swoje lęk, frustracje i potrzeby. Ma też swój własny, indywidualny i niepowtarzalny charakter.

Dlatego też każdy pies będzie miał inne potrzeby, jeżeli chodzi o bliskość z właścicielem.

Czy psy w ogóle lubią przytulanie? Chcąc udzielić bardzo uogólnionej odpowiedzi, można stwierdzić, że nie, ale temat jest o wiele bardziej złożony.

Większość psów traktuje akt przytulania, jako ograniczenie jego swobody i taka sytuacja może być dla niego niezrozumiała, źle interpretowana, jako wrogie zamiary.

Co czuje pies, gdy go przytulamy? Miłość czy panika?

Gdy ściskamy ciało psa, przytulając go do nas, możemy spotkać się z różnymi reakcjami. Jeżeli już pozwalamy sobie na taką bliskość, to raczej powinien być to pies, który jest nasz, którego bardzo dobrze znamy.

Nigdy nie powinniśmy pozwalać sobie na taką zażyłość z czworonogiem dopiero poznanym lub którego znamy pobieżnie.

Taki pies, z którym nie mamy zbudowanej trwałej relacji, może czuć:

  • silny dyskomfort
  • lęk,
  • nawet panikę czy frustrację

Niech nas nie zmyli jego nieruchoma postawa. Nie jest to absolutnie zezwoleniem na takie czułości.

Jeżeli pies zastyga w ruchu, staje się spięty, jego mięśnie nie są rozluźnione, a dodatkowo ziewa i mruży oczy, możemy spodziewać się w trakcie przytulania ewentualnego ugryzienia.

Takie sygnały wysyła pies, który nie czuje się komfortowo w sytuacji, jaką jest przytulanie, czy próba pocałowania go w głowę.

Niekiedy na filmach publikowanych w mediach społecznościowych można zobaczyć psa okazującego frustrację z powodu przytulania go, czy po prostu zbliżania do niego twarzy.

Często śmiech i rozbawienie wywołują małe psy szamoczące się i warczące w uścisku właściciela, bo traktowane są niczym małe zabawki, które wcale nie okazują w desperacki sposób swojego dyskomfortu.

Głośne są jednak te przypadki, gdy w trakcie przytulania lub całowania psa, ten ugryzł. Poszkodowanymi są nie tylko dzieci, których nikt nie nauczył, jak odpowiednio okazywać miłość psu, ale także nieświadomi dorośli.

W 2020 roku głośny był przypadek aktorki Aleksandry Prykowskiej, która została ugryziona w twarz przez psa, niedługo po jego adopcji. Na publikowanych w mediach społecznościowych było widać, że wielokrotnie zbliżała twarz do czworonoga, którego niedawno poznała.

Finalnie pies został po tym wypadku oddany do schroniska, a Aleksandra Prykowska zwracała uwagę na błędy popełnione przez Fundację, która zajmowała się adopcją Logana.

Jedno jest jednak pewne - osoby adoptujące psy po przejściach, powinny stosować zasady bezpieczeństwa i zasadę ograniczonego zaufania, by na początkowym etapie budowania relacji nie dochodziło do takich wydarzeń.

Kiedy poznać, że pies lubi się przytulać? Miłość ma różne oblicza

Są jednak psy, które uwielbiają się przytulać. Zazwyczaj wynika to właśnie z charakteru psa i z budowanej z właścicielem długotrwałej relacji.

Jeżeli pies sam przychodzi i oferuje ci bliskość, jesteś na dobrej do tego drodze. Przytulany pies nie dyszy, nie ziewa, nie oblizuje nosa.

Ma także rozluźnione mięśnie i sam chętnie przylega bez przyciągania go na siłę do twojego ciała.

Pies może także zaproponować inny sposób bliskości - nie musisz go obejmować, a np. gładzić po grzbiecie lub po boku ciała, a on chętnie położy głowę na twoich kolanach.

Czego nie robić prócz przytulania? Tych zachowań psy najczęściej nie lubią

Nie tylko nie powinniśmy decydować się na przytulanie psa, z którym nie mamy zbudowanej relacji.

Psy, które nas nie znają za dobrze, nie przepadają zazwyczaj za głaskaniem i klepaniem ich po głowie. Zbliżając rękę do głowy obcego psa ruchem "od góry" możemy często spotkać się z odchyleniem jego łba od naszej ręki.

Na bliskość z psem i wzajemne zaufanie można pozwolić sobie wtedy, kiedy zbudujemy ze zwierzęciem trwałą więź
Na bliskość z psem i wzajemne zaufanie można pozwolić sobie wtedy, kiedy zbudujemy ze zwierzęciem trwałą więźPicsel123RF/PICSEL

To jasny komunikat, żeby tego nie robić. Podobnie jest z całowaniem i nachylaniem się do psa. To dla tych zwierząt często przekroczenie ich granic i jasny znak do ataku.

Kiedy pies jest nami zainteresowany i sam wykazuje chęci do kontaktu, lepiej przykucnąć i pogłaskać go, chociażby po boku ciała, lub pod pyskiem.

Pies to nie maskotka. Nie służy do zaspakajania wyłącznie naszych potrzeb

Jeżeli posiadamy psa, lub chcemy go pogłaskać, przytulić, tylko dlatego, żeby zaspokajać własne potrzeby, bez zwracania uwagi na potrzeby psa, musimy liczyć się z konsekwencjami, jakimi może być agresja.

Wielokrotnie używane stwierdzenie, że pies to nie zabawka, wciąż nie robi na wielu osobach wrażenia. Dokuczanie psom, trzymanie, tulenie ich na siłę, by okazały gniew i frustrację, to wciąż norma na nagraniach.

Pies nie jest zabawką, a żywym stworzeniem, które potrafi stawiać własne granice
Pies nie jest zabawką, a żywym stworzeniem, które potrafi stawiać własne granice 123RF/PICSEL

Prawda jest taka, że pies jest czującą, myślącą istotą, która zwyczajnie może nie mieć ochoty na żaden kontakt z nami. Nie szanując tego, nie szanujemy stawianych przez inne istoty granic.

By pies chciał spędzać z nami swój czas i oferować bliskość, musimy zbudować z nim więź, relację. To nie pluszowy miś, którego możemy ściągnąć z półki i przytulić, gdy tylko poczujemy taką chęć.

Krzysztof Globisz: Pies jest zawsze ze mnąINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas