Czy we wrześniu wróci nauka zdalna? MEiN: "Jest jedna możliwość"

1 września rozpocznie się nowy rok szkolny i dzieci oraz młodzież wrócą do szkół. Czy stacjonarnie? Póki co tak, ale rodzice muszą być gotowi także na możliwość nauki zdalnej - MEiN informuje bowiem, że nie tylko COVID-19 może być powodem jej przywrócenia!

We wrześniu dzieci wrócą do szkół, nie wiadomo jednak jeszcze na jak długo
We wrześniu dzieci wrócą do szkół, nie wiadomo jednak jeszcze na jak długo 123RF/PICSEL

1 września rozpocznie się w Polsce nowy rok szkolny i uczniowie ponownie przekroczą szkolne mury. Po ciężkim, zarówno dla nich jak i dla rodziców okresie nauki zdalnej, większość z nich z ulgą przyjęła wiadomość, że zasiądzie w szkolnych ławach. Plany Ministerstwa Edukacji i Nauki są bowiem jasne - rok szkolny 2022/23 będzie prowadzony w trybie stacjonarnym. MEiN bierze jednak pod uwagę także mniej optymistyczny wariant!

Czy nauka zdalna wróci do szkół jeszcze we wrześniu? Jest jedna możliwość!

Ministerstwo Edukacji i Nauki informuje, że póki co dzieci i młodzież wracają do nauki w trybie stacjonarnym, ale istnieją dwie możliwości przywrócenia edukacji w trybie zdalnym. Pierwszą z nich jest oczywiście pandemia COVID-19, ale nic nie wskazuje na to, by w najbliższych tygodniach była na tyle groźna, by dzieci zmuszone były do nauki w domach. Druga dotyczyć może nadzwyczajnych wydarzeń lub zagrożeń i niebezpieczeństw, które wykluczyłyby możliwość bezpiecznej edukacji w szkole.

W sprawie organizowania i prowadzenia zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość dyrektorzy szkół będą zobowiązani do wprowadzenia edukacji na odległość w pewnych przypadkach

- informuje MEiN, a te przypadki to np.:

  • przebieg imprez ogólnopolskich lub międzynarodowych
  • nieodpowiednia temperatura zewnętrzna lub w pomieszczeniach
  • sytuacja epidemiologiczna
  • inne nadzwyczajne wydarzenia zagrażające bezpieczeństwu uczniów.

W tych konkretnych wypadkach decyzję o tym, czy wprowadzić naukę zdalną podjąć będzie musiała dyrekcja placówki. Część pracowników szkół, nauczycieli, a nawet rodziców uważa jednak, że zapis ten jest krzywdzący i przerzuca odpowiedzialność na władze szkoły, które w niektórych przypadkach (choćby braku środków na jej ogrzanie) będą musiały podjąć tę trudną decyzję samodzielnie i narazić się choćby na niezadowolenie rodziców, z których większość nie chce już nawet słyszeć o powrocie nauki zdalnej.

Zobacz również: 

Sezon na jeżyny. Polecane zwłaszcza w okresie menopauzyInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas