Eksperci wskazali najgorszy program w pralce. Wyniki zaskakują
Szacuje się, że pralka jest urządzeniem, które pochłania nawet 10 procent całkowitych kosztów energii elektrycznej w domach. Pranie to wydatek nie tylko w kontekście prądu, ale też wody i detergentów. Jak prać oszczędnie, a zarazem ekologicznie? Brytyjscy naukowcy wskazali jeden popularny program, który odbija się negatywnie zarówno na rachunkach, jak i środowisku.
Spis treści:
Jak zaoszczędzić na praniu? Złe nawyki z temperaturą
Wielu z nas żyje w przeświadczeniu, że wyłącznie pranie w wysokich temperaturach jest w stanie skutecznie wyczyścić odzież i inne tkaniny, które lądują w pralce. Trzeba jednak uzmysłowić sobie, że przesada w tym względzie nie jest konieczna dla doprowadzenia garderoby do porządku, za to istotnie wpływa na zwiększenie zużycia energii podczas prania.
Eksperci, którzy biorą pod lupę nawyki odnoszące się do codziennych prac domowych, ostrzegają przed praniem w 40°C. Mimo że wielu osobom wydaje się optymalna, wcale nie jest najlepszym wyborem. Pranie w 30°C przynosi te same efekty, ale pozwala zaoszczędzić. Okazuje się, że energia, jaka jest potrzebna do podgrzania wody w pralce do 40°C, pochłonie prawie dwa razy więcej energii w porównaniu do prania w temperaturze o 10° niższej.
Wskazano najgorszy program w pralce
Badacze z brytyjskiego Uniwersytetu Newcastle wzięli pod lupę jeden z najczęściej wybieranych programów. Z ich obserwacji wynika, że pranie w programie przeznaczonym do tkanin delikatnych to krótka droga do zwiększania rachunków. Dużą wagę przywiązali również do negatywnego wpływu tego nawyku na środowisko naturalne.
Program do tkanin delikatnych wymaga zużycia dużej ilości wody. Jeśli będziemy polegać głównie na nim, w końcu zauważymy niepokojący wzrost rachunków. Okazuje się, że jest to czynnik, który wpływa na dużą intensywność uwalniania mikrowłókien z ubrań — zwłaszcza wykonanych z materiałów syntetycznych. Policzono, że podczas "delikatnego" programu od poliestrowej tkaniny odrywało się aż 1,4 mln włókien. To o 600 tys. więcej niż podczas użycia programu do prania bawełny.
Obalone mity
Z badania jasno wyniknęło, że to nie prędkość wirowania odpowiada za uwalnianie mikroskopijnych włókien. Duża ilość wody używana do prania delikatnego w teorii ma chronić ubrania przed zniszczeniem. Skoro jednak istotnie zwiększa ilość utraconych mikrowłókien, z pełnym przekonaniem można stwierdzić, że nie służy odzieży.
W ten sposób zwiększa się również emisja plastiku, który finalnie przedostaje się do naturalnych zbiorników wodnych. Trzeba brać to pod uwagę, zwłaszcza gdy w bębnie pralki lądują tkaniny nylonowe, poliestrowe i akrylowe.
Zasady oszczędzania podczas prania
Trudno byłoby wyobrazić sobie życie bez pralki. Niestety, wielu z nas korzysta z tego urządzenia dość swobodnie. Beztroska jednak się kończy, gdy zauważamy rosnące rachunki za prąd i wodę. Tymczasem proste zmiany w codziennych nawykach pozwolą znacząco zmniejszyć koszty.
- Jak zostało wcześniej wspomniane, starajmy się prać w jak najniższej temperaturze.
- Z opcji prania wstępnego korzystajmy wyłącznie w sytuacjach, gdy ubrania są mocno zabrudzone. Ta funkcja jest w stanie podnieść cenę całego prania o nawet 20 procent.
- Zawsze starajmy się maksymalnie wypełnić urządzenie, ale bez przeładowywania pralki. Uruchamianie urządzenia dla uprania trzech koszulek to duże marnotrawstwo.
- Dbajmy o stan techniczny urządzenia. Regularne odkamienianie pralki to podstawa jej prawidłowego i ekonomicznego działania. Gruby osad z kamienia na grzałce nie tylko może być przyczyną usterki, ale też powodem, przez który utrudnione jest efektywne podgrzanie wody.
Polecamy: Nie wyrzucaj skorupek jajek. Zmieszaj je z pastą do zębów i zapomnij o uporczywym problemie